niedziela, 22 lutego 2009

ameryka

coffee and cigaretts, jim jarmusch, 2003.

- jak to? - powiedzial karl - w ciagu dnia jest pan sprzedawca, a w nocy pan studiuje?

- tak - powiedzial student - inaczej sie nie da. probowalem juz wszystkiego, czego tylko bylo mozna, ale ten tryb zycia jest jeszcze najlepszy. kilka lat temu bylem studentem, w dzien i w nocy, ale przy tym niemal sie zaglodzilem, spalem w brudnej, starej dziurze i w moim owczesnym ubraniu nie mialem odwagi wejsc do sali wykladowej. ale to juz minelo.

- a kiedy pan sypia? - spytal karl i popatrzyl na studenta ze zdumieniem.

- tak, kiedy sypiam! - powiedzial student. - sypiac bede wtedy, kiedy skoncze studia. na razie pije czarna kawe. - odwrocil sie, wyciagnal spod stolu wielka butelke, nalal z niej czarnej kawy do malej filizanki i wlal ja w siebie tak szybko, jak lyka sie lekarstwo, zeby poczuc mozliwie najmniej jego smak.

- doskonala rzecz czarna kawa - powiedzial student - szkoda, ze jest pan tak daleko i nie moge pana poczestowac.

franz kafka, ameryka, przekl. j. kydrynski, wyd. czytelnik 1967.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz