tag:blogger.com,1999:blog-86766074601174116362024-03-13T04:42:48.798-07:00culinariaUnknownnoreply@blogger.comBlogger66125tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-398962448169193582009-02-23T09:04:00.000-08:002009-02-23T09:32:03.983-08:00penne al gorgonzola<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvHfQZJZyl5XHHDSHpBFK5DLtjHXvZ24W4b19nLztHW44z93zsAv8xMwKY31te13Jpl9WDV3nVDNxEhp32ubJojq7gz1CHXIicWv0OZLcZTV1lTgUbYqVuGvkcJEbF8BkDPekDgHBJsq8/s1600-h/fellini.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 211px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvHfQZJZyl5XHHDSHpBFK5DLtjHXvZ24W4b19nLztHW44z93zsAv8xMwKY31te13Jpl9WDV3nVDNxEhp32ubJojq7gz1CHXIicWv0OZLcZTV1lTgUbYqVuGvkcJEbF8BkDPekDgHBJsq8/s320/fellini.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5306041950759658642" border="0" /></a><a style="color: rgb(255, 153, 0);" href="http://www.librizziacolori.it/4%20Gatani/foto,%20pasta/fellini.jpg">roma, federico fellini.</a><br /><br /><span style="font-weight: bold; color: rgb(255, 102, 0);font-size:130%;" >skladniki:</span><br /><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">sol</span><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">450 g penne</span><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">180g sera gorgonzola</span><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">60g masla</span><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">1/4l smietany</span><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">starta skorka z cytryny</span><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">szczypta swiezo utartej galki muszkatalowej</span><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">swiezo zmielony pieprz</span><br /><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">ser gorgonzola musi byc swiezy i nie moze byc zbyt ostry w smaku. dlatego lepiej wybrac gorgonzola dolce anizeli gorgonzola piccante. stopien dojrzalosci sera latwo rozpoznac po intensywnosci jego zylek. </span><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">sos z gorgonzoli doskonale nadaje sie do grubszych rodzajow makaronu (jak np. penne) oraz do wszytskich rodzajow makaronu, ktore maja w swoim skladzie jajka.</span><br /><br /><span style="color: rgb(255, 102, 0);font-size:130%;" ><span style="font-weight: bold;">przyrzadzanie:</span></span><br /><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">w duzym garnku zagotowac wystarczajaca ilosc wody. dodac sol i wsypac makaron. gotowac az beda al dente.</span><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">w miedzyczasie w drugim garnku podgrzac gorgonzole dodajac maslo, smietane, skorke od cytryny, galke muszkatalowa oraz sol. calosc gotowac przez jakies 5 minut bez przerwy mieszajac.</span><br /><span style="color: rgb(102, 204, 204);">makaron odcedzic, wlozyc do lekko podgrzanej miski i wymieszac wraz sosem z gorgonzoli. posypac swiezo zmielonym pieprzem i od razu podawac.</span><br /><br /><div style="text-align: right;"><span style="font-style: italic; color: rgb(255, 153, 0);">zrodlo: lorenza de medici: pasta, 1996.</span><br /></div></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-16849447565940057182009-02-22T08:29:00.000-08:002009-02-22T08:30:54.742-08:00swietomarcinowa ges<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcslIv0xhoPVHqK2s-wELbfw0Zst3jghWsX8lrpr_FG4T0Tk2cIRGHvbqBLPH-qTUD6lPBbVtDO8Mr3dsUK3eEdm-_mU2frwjOlblWLtunKJdli2nBCmMpidt1037xqskOnH1sqVhB5oc/s1600-h/snydersf.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 206px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcslIv0xhoPVHqK2s-wELbfw0Zst3jghWsX8lrpr_FG4T0Tk2cIRGHvbqBLPH-qTUD6lPBbVtDO8Mr3dsUK3eEdm-_mU2frwjOlblWLtunKJdli2nBCmMpidt1037xqskOnH1sqVhB5oc/s320/snydersf.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305659820191049218" border="0" /></a><span style="color:#ffff00;">philomenes recognized by the old woman,</span> <em><a href="http://38800.www.blox.pl/html/www.abcgallery.com/S/snyders/snyders9.html"><span style="color:#ff9900;">frans snyders & peter paul rubens</span></a></em><span style="color:#ffcc00;">, </span><span style="color:#ffff00;">ca. 1610.<br /><br /></span><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#ff3300;"><strong>skladniki:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">4 gesie udka</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">7 lyzek stolowych masla</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">2 cebule</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">2 marchwie</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">2 lyzeczki majeranku</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">2 listki laurowe</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">400 ml wywaru z bulionu drobiowego</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">1 kapusta czerwona</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">60 g cukru</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">6 lyzek stolowych octu balsamicznego</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">1 lyzeczka imbiru, drobno posiekanego</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">150 ml wytrawnego wina czerwonego</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">sol, pieprz (najlepiej swiezo zmielone;)</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#ff3300;">przyrzadzanie:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">udka natrzec sola i pieprzem, obrumienic na masle /1 lyzka/ na zloty kolor.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">cebule oraz marchew obrac, pokroic w kostke, podsmazyc na tluszczu, na ktorym przed chwila podsmazalismy mieso. dodac udka, posypac majerankiem i doprawic listkami laurowymi. calosc podlac bulionem. wstawic do piekarnika w naczyniu do zapiekania i piec w temperaturze 180°C przez okolo 90 - 110 minut polewajac bulionem od czasu do czasu.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">kapuste oczyscic i poszatkowac, glaby wykroic.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">cukier skarmelizowac w garnku, dodac 4 lyzki octu balsamicznego, z lekka odparowac. dodac 3 lyzki stolowe masla, imbir i czerwona kapuste, gotowac na lekkim ogniu przez okolo 10 minut. nastepnie podlac czerwonym winem, posolic i gotowac na malym ogniu przez kolejne 40 minut pod przykryciem.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">kapuste przecedzic. pozyskany sos zagotowac, dodac reszte masla i trzepaczka wymieszac. sos zagotowac ponownie, przyprawic reszta octu balsamicznego. do sosu dodac kapuste, przemieszac.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">udka wyjac z piekarnika, owinac folia,aby nie ostygly. w miedzyczasie przecedzic tluszcz uzyskany podczas pieczenia, zagotowac tak aby zostala mniej wiecej polowa, przyprawic sola i pieprzem. </span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">udka udekorowac na talerzu polac sosem, podawc z kapusta i knedlami/pyzami. </span></p><p align="center"><sub><span style="color:#ff6666;">/4 osoby/</span></sub></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-5358138317962689852009-02-22T08:27:00.000-08:002009-02-22T08:29:01.783-08:00cytrynowo<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhm2XnWWju922IsUPHicVa7l4A2b_xa0XOnYTEpMwjDvDGDRWxaz9GwIaRuahQrFOnDNHr8BhcUrFNUSU4ch1BuSWvf1Z1gY8RHWNCCGnnyj0ponwWx0PWVCS3DT3Jwwo60iRnOOnu80WY/s1600-h/maxxx.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 230px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhm2XnWWju922IsUPHicVa7l4A2b_xa0XOnYTEpMwjDvDGDRWxaz9GwIaRuahQrFOnDNHr8BhcUrFNUSU4ch1BuSWvf1Z1gY8RHWNCCGnnyj0ponwWx0PWVCS3DT3Jwwo60iRnOOnu80WY/s320/maxxx.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305659416778461314" border="0" /></a><span style="color:#993333;">münchner biergarten,</span> <em><a href="http://www.pinakothek.de/neue-pinakothek/sammlung/rundgang/rundgang_inc.php?inc=bild&which=11549"><span style="color:#990000;">max liebermann</span></a></em><span style="color:#993333;">, 1884.<br /><br /></span><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#990000;">skladniki:<br /></span></strong><br /><span style="color:#ff6600;">1 kura (2kg)<br />2 duze cebule<br />pietruszka<br />kolendra<br />1 niepryskana cytryna solona (marynowana przez tydzien w soli morskiej i soku z<br />cytryny (zamiast soku mozna uzyc takze wody)<br />imbir<br />pieprz & sol<br />prawdziwy szafran (jakies pol do jednej lyzeczki nitek albo 1-2g proszku)<br />ciemne oliwki z pestkami (nie czarne:)<br />olej<br /></span><br /><strong><span style="font-size:130%;color:#990000;">przyrzadzanie:<br /></span></strong><br /><span style="color:#ff6600;">kure marynowac przez pol godziny w mieszance z oleju, imbiru i pieprzu.<br /><br />drobno posiekana cebule podsmazyc w duzym garnku na oleju na zloty kolor (na malym ogniu przez okolo 5 minut). nastepnie dodac lyzke stolowa imbiru, pieprz, sol. na tym podsmazyc kure przez okolo 10 minut.<br /><br />prawdziwy szafran (nitki) zamoczyc w pol litra cieplej wody tak dlugo, az<br />pojawi sie zolty kolor. nastepnie dolac ja do garnka. calosc gotowac na sredniej wielkosci ogniu przez jakies 20 minut.<br /><br />kure wyjac i wstawic do piekarnika na kolejne 20 minut.<br /><br />na koniec zagotowac sos, tak aby wyparowala z niego znaczna czesc wody,<br />oczywiscie na malym ogniu. dodac skorke z marynowanej cytryny pokrojona na 8 czesci, drobno posiekana pietruszke i kolendre. na koniec oliwki. pogotwac jeszcze troszke na malym ogniu.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">podawac z pszennym pieczywem.</span></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-42977017180321685972009-02-22T08:25:00.000-08:002009-02-22T08:27:10.638-08:00kwintesencja pasztetu<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVcFKcKsXV177dmAJO1I1GkD49I81Q09G_HnLORxR5OSYFsxULNDlVRUuDBi10qvH0RMPvb84G4l-BwzNiP57acdZo-dH1lKIAAmk0VIFlLTowHLqtdfSuYWAdFU83XgQn4T9Z98DdhsQ/s1600-h/atgeteugene.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 261px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVcFKcKsXV177dmAJO1I1GkD49I81Q09G_HnLORxR5OSYFsxULNDlVRUuDBi10qvH0RMPvb84G4l-BwzNiP57acdZo-dH1lKIAAmk0VIFlLTowHLqtdfSuYWAdFU83XgQn4T9Z98DdhsQ/s320/atgeteugene.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305658854090573506" border="0" /></a><em><a href="http://masters-of-photography.com/A/atget/atget.html"><span style="color:#993333;">eugene</span></a> <a href="http://robertgiraud.blog.lemonde.fr/files/2007/06/atget8.1182719641.jpg"><span style="color:#cc6633;">atget</span></a><br /><br /></em><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#990000;"><strong>skladniki:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1-1,5kg miesa wieprzowego /biodrowka,karkowka lub szynka surowa/</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">ok. 1kg wolowiny /ze wzgl na cene moze byc to kazde mieso wolowe, nawet szponder, jesli tylko jest dostatecznie "miesny" a nie koscisty/</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">kawalek ladnego chudego boczku /w ogole moze byc to kazde mieso, jakie sie tylko trafi lub jakie sie lubi. kurczak, zajac lub krolik sa dodatkami oczywistymi, jakkolwiek nie niezbednymi, no chyba, ze zamierzamy zrobic pasztet z zajaca lub tylko drobiowy/. czasem mozna skorzystac z tzw porcji rosolowej z gesi /korpus, szyja, skrzydla/, co powoduje, ze pasztet staje sie naprawde doskonaly.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">smalec wieprzowy</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">3 buliony w kostkach</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">2 wieksze marchewki</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">3 duze pietruchy</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">conajmniej pol duzego selera</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">5 duzych cebul</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1/2kg watrobki cielecej lub drobiowej</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">bulka pszenna</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">galka muszkatalowa /conajmniej 2/</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">imbir /mozna nabyc swiezy w sklepie z chinszczyzna/</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">pieprz zwykly i ziolowy</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">sol</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">6 duzych surowych jaj</span></p><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#990000;"><strong>przyrzadzanie:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">mieso pokroic na drobne kawalki /10-20 dkg/, zarumienic w rondlu na goracym smalcu wieprzowym, nastepnie podlac woda. dodac ze 3 buliony w kostkach, wlozyc marchew, pietruche, seler i cebule.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">dusic pod przykryciem, baczac na to by sie nie przypalilo i w razie potrzeby podlewac woda, pilnujac, by pod miesem zawsze byl sos, jednak by mieso w nim nie plywalo. nastepnie dusic przez prawie caly dzien, na malym ogniu, do chwili, w ktorej mieso zacznie sie dzielic na wlokna. uduszone mieso wyjac z rondla lyzka durszlakowa, a do sosu dodac watrobke. te zabielic we wrzatku. nastepnie wyjac watrobke, a w pozostaly sos wlozyc pokrojona w plastry bulke lub jakies inne biale pieczywo, wazne, zeby nie bylo "dmuchane" lecz tradycyjne i dobrej jakosci. bulke podgrzewac tak dlugo, az rozmiekczy sie i wchlonie caly sos. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">odczekac do momentu, az mieso wystygnie i zemlec je 2 razy przez drobniutkie sito. do zmielonego z warzywami i bulka miesiwa dodac sol, starta galke muszkatalowa, pieprz prawdziwy i troszke ziolowego, imbir i co tylko jeszcze z przypraw do miesa mamy zwyczaj dodawac /oprocz zielonych przypraw jak np. bazylia, oregano/. nastepnie dodac jajka i calosc dokladnie wymieszac. uwaga, nadmiar przypraw moze zaszkodzic potrawie ;)</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">zwykle pasztety mozna piec w tradycyjnych rondlach, o grubych sciankach i dnie, dobrze wysmarowanych smalcem oraz posypanych bulka tarta. w razie braku rondla mozna skorzystac takze z mniejszej tortownicy, ale wowczas trzeba liczyc sie z tym, ze bedzie z niej wyciekal tluszcz.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">wkladajac mieso do formy nalezy nakladac je z gorka po srodku i to dosc znaczna. mozna ja wygladzic reka zmoczona zimna woda. wtedy po upieczeniu pasztet bedzie blyszczacy, rowniotki i - podany w calosci - pieknie sie bedzie prezentowal na stole.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">piec 1,5-2h w mocno nagrzanym piekarniku.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">podawac z salatka z jajek, chrzanu i smietany /posiekane drobniutko jaja na twardo, do tego dodany chrzan tarty i smietana, doprawic do smaku sola, cukrem i kwaskiem cytrynowym/ lub z sosem tatarskim i klasycznie - z chrzanem tartym lub z cwikla.</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;"><strong><em>majesty merci beaucoup za udostepnienie tego niebianskiego przepisu ;)*</em></strong></span></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-77962155118966720432009-02-22T08:23:00.000-08:002009-02-22T08:25:25.484-08:00krem karmelowo-pomaranczowy<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHbi_SqQ0J7MpA2L2KatZCpoAQzhVzY5fk7_bikpKt53yEPoyt68F8IsN9hhPEIMCPS1sr2JSsSsM2gi1TkyeJ3td8ztCrTytDrI_hwo9xdDYPS-ABsS2YU59zCsovIqnbFEZdrK8xe3k/s1600-h/zurbaran.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 175px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHbi_SqQ0J7MpA2L2KatZCpoAQzhVzY5fk7_bikpKt53yEPoyt68F8IsN9hhPEIMCPS1sr2JSsSsM2gi1TkyeJ3td8ztCrTytDrI_hwo9xdDYPS-ABsS2YU59zCsovIqnbFEZdrK8xe3k/s320/zurbaran.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305658362140166146" border="0" /></a><span style="color: rgb(255, 204, 0);">still life with lemons, oranges and rose,</span> <em><a href="http://home.hiwaay.net/%7Eoliver/zurbaran.jpg"><span style="color: rgb(255, 102, 0);">francisco de zurbarán</span></a></em><span style="color: rgb(255, 204, 0);">, 1633.<br /><br /></span><p align="center"><strong><span style="color: rgb(102, 153, 51);font-size:130%;" >skladniki:</span></strong></p><p align="center"><span style="color: rgb(204, 102, 0);">500 g cukru</span></p><p align="center"><span style="color: rgb(204, 102, 0);">250 ml soku pomaranczowego, najwyzszej jakosci</span></p><p align="center"><span style="color: rgb(204, 102, 0);">250 ml slodkiej smietany/kremowki</span></p><p align="center"><span style="color: rgb(204, 102, 0);">3 listki zelatyny</span></p><p align="center"><span style="color: rgb(204, 102, 0);">500g crame fraiche albo 10%-owego jogurtu</span></p><p align="center"><span style="color: rgb(204, 102, 0);">1/2 l ubitej slodkiej smietany/kremowki</span></p><p align="center"><strong><span style="color: rgb(102, 153, 51);font-size:130%;" >przyrzadzanie:</span></strong></p><p align="center"><span style="color: rgb(204, 102, 0);">cukier wspyac do garnka, skarmelizowac (garnkiem tylko potrzasac od czasu do czasu, cukru nie przemieszac, zwazac by nie przegapic momentu skarmelizowania, nalezy wiec byc caly czas przy tym obecnym). </span></p><p align="center"><span style="color: rgb(204, 102, 0);">sok pomaranczowy zagotowac tak, by wytworzyl sie syrop, ilosciowo uzyskany syrop powinien wyniesc okolo 1/6 litra, latwo odmierzyc w butelce. do karmelu i syropu dodac smietane, calosc zagotowac.</span></p><p align="center"><span style="color: rgb(204, 102, 0);">zdjac z ognia, do cieplego lub goracego jeszcze kremu dodac zelatyne i zamieszac by sie rozpuscila. odstawic do stezenia.</span></p><p align="center"><span style="color: rgb(204, 102, 0);">gdy zaczyna tezec i nabierac letniej temperatury dodac ubita smietane i jogurt /lub creme fraiche/.</span></p><p align="center"><span style="color: rgb(204, 102, 0);">udekorowac mozna wedle gustu: gorzka czekolada, plasterkami owocow cytrusowych, krokantem, prazonymi migdalami, kompotem sliwkowym etc.</span></p><p align="center"><span style="color: rgb(204, 102, 0);">tak, wiem, rzecz bardzo trudna do wykonania, ale zapewniam, ze warta podjecia ryzyka, bo krem ow jest esencja rozkoszy ;)</span></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-1918195747582124552009-02-22T08:22:00.000-08:002009-02-22T08:23:10.906-08:00zupa z dyni<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPTWZvIIGvSmNzLfab1ezSXKokjNYDv8php7MjnNKxvzE3C1quOkR-jFjEGtIVvlEIxSiNW8xZ0WEzLeRDl2Jn_XROjab8gi_5dR7MYSBBhlL0fNA_Uy3Zjptn8AnMiYXtn65F6Y3KfOA/s1600-h/milkmaid.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 287px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPTWZvIIGvSmNzLfab1ezSXKokjNYDv8php7MjnNKxvzE3C1quOkR-jFjEGtIVvlEIxSiNW8xZ0WEzLeRDl2Jn_XROjab8gi_5dR7MYSBBhlL0fNA_Uy3Zjptn8AnMiYXtn65F6Y3KfOA/s320/milkmaid.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305657964535233554" border="0" /></a><span style="color:#cc6600;">the milkmaid,</span> <em><a href="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a8/Vermeer_-_The_Milkmaid.jpg"><span style="color:#0033cc;">jan vermeer van delft</span></a></em><span style="color:#cc6600;">, 1658/1660.<br /><br /></span><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#003399;"><strong>skladniki:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">2 cebule</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">odrobina masla do smazenia</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 dynia pomaranczowa o srednicy mniej wiecej 15-20 cm</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">slodka smietana</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">rosol z kurczecia, tudziez wywar drobiowy</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">curry (najlepiej jaipur), sol</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">pestki dyni oraz odrobina oleju z dyni do dekoracji</span></p><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#003399;"><strong>przyrzadzanie:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">cebule obrac, oczyscic i pokroic w dorbna kostke, nastepnie podsmazyc na goracym masle. dynie obmyc, przekroic, wypestkowac. nastepnie pokroic na drobne kawaleczki i dodac do cebuli podlewajac wywarem drobiowym. przyprawic curry i gotowac na malym ogniu do miekkosci. na koniec calosc zmiksowac, posolic i zagescic slodka smietana. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">udekorowac kilkoma pestkami dyni i kapka dyniowego oleju. podawac z dobrze schlodzonym bialym winem i kawalkiem swiezego pieczywa.</span></p><p align="center"><span style="color:#0000cc;">na zakonczenie mala zupowa dygresja, </span></p><p align="center"><span style="color:#0000cc;">otoz:</span></p><p align="center"><span style="color:#0000cc;"> zupa jest wystepem solowym. zadne chorki, zadna orkiestra nie beda w stanie zagluszyc jej falszywych tonow. dlatego tez istotna rzecza jest dobor wlasciwej jakosci skladnikow. </span></p><p align="center"><span style="color:#0000cc;">mieszanki curry znajdujace sie w supermarketach sa zazwyczaj podla mieszanka pozbawiona aromatu i stlamszona zbyt duza iloscia imbiru. podobnie jest z wywarem drobiowym, bulionami, etc. czesto zawieraja one glutaminian sodu i inne sztuczne skladniki. lepiej zatem byloby samemu ugotowac rosol z kury, ktorej pojecie zielonej trawy i wolnosci nie bylo obce.</span></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-36803922079524531762009-02-22T08:20:00.000-08:002009-02-22T08:21:50.085-08:00juice on ice<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKLbCeLcql5XjxYEW8AHFUYp15JG6SCFoYQ5bDbzEyg82cs1wNxeciJeUyK-YBdLzFk_Wn6DmuVrPHVzRumi_H8mlJ3zU7VwWNx9kRmjh2OfwOEeLZk-c1neOonHeiEqR2a8ik3uWm-ZY/s1600-h/vogue1.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 245px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKLbCeLcql5XjxYEW8AHFUYp15JG6SCFoYQ5bDbzEyg82cs1wNxeciJeUyK-YBdLzFk_Wn6DmuVrPHVzRumi_H8mlJ3zU7VwWNx9kRmjh2OfwOEeLZk-c1neOonHeiEqR2a8ik3uWm-ZY/s320/vogue1.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305657525091859858" border="0" /></a><br /><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc6600;">skladniki:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#66cc00;">1 limonka</span></p><p align="center"><span style="color:#66cc00;">2 lyzki stolowe brazowego cukru</span></p><p align="center"><span style="color:#66cc00;">odrobine kruszonego lodu</span></p><p align="center"><span style="color:#66cc00;">6 cl nektaru z marakui</span></p><p align="center"><span style="color:#66cc00;">4cl ginger-ale</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc6600;">przyrzadzanie:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#66cc00;">limonke dokladnie umyc, a nastepnie pokroic na osiem kawaleczkow. cwiartki limonki wraz z cukrem utrzec w mozdzierzy. szklanke napelnic utartymi limonkami, kruszonym lodem /pownien zajmowac okolo 2/3 pojemnosci/, nastepnie dodac nektar z marakui oraz ginger-ale.</span></p><p style="text-align: right;"><span style="color:#cc0000;"><sub><span style="color:#ffcc00;">zrodlo:</span> <em><a href="http://www.vogue.de/vogue/index.php"><span style="color:#ff6600;">vogue special beauty, nr 04/2005.</span></a></em></sub></span></p></div><div style="text-align: center;"><br /></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-1702026385478608202009-02-22T08:15:00.000-08:002009-02-22T08:19:13.698-08:00physiologie du goût<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdNOZrzNT9kfLlcmH1EjOuELCAclltdXFBx2HFv8YYl-OyHQBbie8GB1h2QJl4ZjKnX5LQVFgbqqwiaGFxbXT_kWDQ6oyuFs5NDv4AX2KEWoOvhlU2_Gsh_u416kIBItLdh4vQupcdKdo/s1600-h/sur3.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 279px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdNOZrzNT9kfLlcmH1EjOuELCAclltdXFBx2HFv8YYl-OyHQBbie8GB1h2QJl4ZjKnX5LQVFgbqqwiaGFxbXT_kWDQ6oyuFs5NDv4AX2KEWoOvhlU2_Gsh_u416kIBItLdh4vQupcdKdo/s320/sur3.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305656700635663362" border="0" /></a><span style="color:#cc9900;">le déjeuner sur l'herbe,</span> <em><a href="http://www.insecula.com/oeuvre/photo_ME0000053747.html"><span style="color:#cc0000;">claude monet</span></a></em><span style="color:#cc9900;">, 1865/66.<br /><br /></span><div align="center"><span style="color:#3366cc;">1.</span><span style="color:#3366cc;"> swiat bez zycia jest niczym, a odzywia sie wszystko, co zyje.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">2. zwierzeta sie wypasaja; czlowiek je; ale umie jesc tylko czlowiek inteligentny.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">3. losy narodow zaleza od ich sposobu odzywiania sie.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">4. powiedz mi, co jesz, a powiem ci kim jestes.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">5. stworca kazac czlowiekowi jesc, aby mogl zyc, za zachete dal mu apetyt, a za nagrode - przyjemnosc.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">6. smakoszostwo jest aktem naszej wladzy sadzenia, ktorym przyznajemy pierwszenstwo temu, co naszemu smakowi mile, nad tym, co nie ma tej zalety.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">7. rozkosze stolu sa przywilejem kazdego wieku, kazdej kondycji, kazdego kraju, kazdego dnia; moga byc w zgodzie z wszelaka przyjemnoscia i one na ostatek sa nam pociecha po utracie innych.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">8. stol to miejsce jedyne, gdzie czlowiek nigdy nie zazna nudy przez pierwsza godzine.<script></script> </span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">9. odkrycie nowego dania wiekszym jest szczesciem dla ludzkosci, niz odkrycie nowej gwiazdy.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">10. ci, co sie obzeraja albo upijaja, nie umieja ani jesc, ani pic.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">11. porzadek potraw idzie od najbardziej sycacych do najbardziej lekkich.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">12. porzadek napojow od najbardziej lagodnych do najmocniejszych i najwiekszego bukietu.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">13. herezja jest sadzic, ze nie nalezy zmieniac win; jezyk sie nasyca; po trzecim kieliszku najlepsze wino nie ma smaku.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">14. deser bez sera jest jak piekna kobieta bez oka.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">15. mozna zostac kucharzem, ale czlowiek rodzi sie pasztetnikiem.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">16. najbardziej nieodzowna zaleta kucharza jest punktualnosc; powinna ona byc rowniez zaleta goscia.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">17. zbyt dlugie czekanie na spozniajacego sie biesiadnika jest brakiem wzgledow dla juz obecnych.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">18. ten, co podejmuje przyjaciol, a nie zatroszczyl sie sam o posilek, ktory zostanie im podany, jest niegodzien posiadania przyjaciol.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">19. pani domu powinna zawsze sie upewnic, ze kawa jest wyborna; pan domu - ze likiery sa najpierwszej jakosci.</span></div><div align="center"><span style="color:#3366cc;">20. zaprosic kogos - znaczy miec na wzgledzie jego szczescie przez caly czas, gdy jest on pod naszym dachem.<br /><br /></span></div><div style="text-align: right;"><span class="txt" style="font-size: 100%;"><em><span style="color:#cc0000;"><sub>zrodlo: </sub><a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Jean_Anthelme_Brillat-Savarin"><span style="color:#990000;"><sub>brillat-savarin</sub></span></a><sub>, <span style="color:#990000;">j. a.</span>: </sub><a href="http://etext.library.adelaide.edu.au/b/brillat/savarin/b85p/"><span style="color:#cc6600;"><sub>fizjologa smaku, albo medytacje o gastronomii doskonalej</sub></span></a><sub>.</sub></span></em></span><br /></div></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-87799662791361379252009-02-22T08:12:00.000-08:002009-02-22T08:14:46.831-08:00w krainie pieczonych golabkow<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgViR9NnCmXq7oB82sTEeDkKmSegye865eEOLDhHpkHwx9zED-SJkhE3VbXZaj05jAgazqqCuMoe6N-ei1_1-bYXDbieYtaViMeu4UXXFqJHVRqDO5iCTEkN_AiBSCMzYNSvyHQxsrDwks/s1600-h/Schlaraffenland1.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 229px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgViR9NnCmXq7oB82sTEeDkKmSegye865eEOLDhHpkHwx9zED-SJkhE3VbXZaj05jAgazqqCuMoe6N-ei1_1-bYXDbieYtaViMeu4UXXFqJHVRqDO5iCTEkN_AiBSCMzYNSvyHQxsrDwks/s320/Schlaraffenland1.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305655689579752754" border="0" /></a><span style="color:#cc9900;">het land van cockaigne,</span> <em><a href="http://de.wikipedia.org/wiki/Bild:Schlaraffenland.jpg"><span style="color:#cc0000;">pieter breughel de oude</span></a></em><span style="color:#cc9900;">, 1567.<br /><br /></span><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"><span style="color:#ff6600;">opat byl tlusty i pulchny niczym pularda w sam raz utuczona na rozen. sowizdrzal wypenetrowal niebawem, jaka to pan jego karmi sie pasza, iz tyle nagromadzil sloniny. powiedzial mu to i dzwonnik, a zreszta przekonal sie na wlasne oczy, iz opat obiadowal o dziewiatej, a wieczerzal o czwartej. wylegiwal sie w betach do pol do dziewiatej; nastepnie, przed obiadem, zazywal przechadzki po swoim kosciele, aby sprawdzic, czy biedacy nie zaniedbali napelnic skarbonek. i polowe przekladal do wlasnego trzosika. o dziewiatej, na obiad, wypijal mise mleka, zjadal pol pieczeni z udzca, nieduzy pasztet z czapli i wychylal piec pucharow brukselskiego wina. o dziesiatej pogryzal sliweczki i, zakrapiajac je winem orleanskim, prosil boga, aby strzegl go przed obzarstwem, jednym z grzechow glownych.</span></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"><span style="color:#ff6600;"> </span></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span style="color:#ff6600;"><span class="txt" style="font-size: 100%;">w poludnie chrupal dla zabicia czasu skrzydelko i kuperek jakiejs ptaszyny domowej. o</span><span class="txt" style="font-size: 100%;"> pierwszej, myslac juz o wieczerzy, wypijal czare wina hiszpanskiego; za czym, wyciagajac sie na lozku, krzepil sie lekkuchna drzemka.</span></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span style="color:#ff6600;"><span class="txt" style="font-size: 100%;">zbudziwszy sie zjadal troche wedzonego lososia (dla pobudzenia apetytu) i wypijal potezny kufel antwerpskiego </span><span class="txt" style="font-size: 100%;"><em>dobbel-knolu.</em> n</span></span><span class="txt" style="font-size: 100%;"><span style="color:#ff6600;">astepnie schodzil do kuchni i sadowil sie kolo pieca, na ktorym plonal suty ogien z drew. przygladal sie, jak dla mnichow z opactwa piekl sie i rumienil na roznie kawal cieleciny albo prosiak sparzony starannie, ktorego przenioslby nad bochenek chleba. lecz apetyt cos mu nie dopisywal. i wpatrywal sie z nabozenstwem w rozen, ktory jakby cudem obracal sie sam. byl to majstersztyk pietera </span><span class="txt" style="font-size: 100%;"><span style="color:#ff6600;">van steenkiste, kowala przemieszkujacego w kasztelanii courtari. rozen taki kosztowal pietnascie lirow paryskich i nasz opat zaplacil tyle.</span></span> </span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"><span style="color:#ff6600;">potem wracal do lozka, zasypial, bo sie byl sfatygowal, i budzil sie kolo drugiej, aby przelknac nieco galarety wieprzowej, ktora zakrapial winem romanskim — dwiescie czterdziesci florenow beczka. o trzeciej zjadal kwiczola w cukrze maderskim i wypijal dwa kieliszki malmazji — siedemnascie florenow baryleczka. o pol do czwartej spozywał pol sloika konfitur, podlewajac je miodem. wtedy wesol i rzeski obejmowal dlonmi stope i wypoczywal dumajac.</span></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"><span style="color:#ff6600;">przed sama wieczerza, o godzinie wonnej, soczystej a smakowitej, nawiedzal go czesto pleban od swietego jana. zakladali sie nieraz, kto zje wiecej ryby, drobiu, dziczyzny, pieczeni. ten, co napchal sie wczesniej, fundowal karbonade, a do niej wina grzanego, zaprawionego korzeniami, czterech gatunkow — trzy porcje i jarzyn siedem.</span></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"><span style="color:#ff6600;">tak to jedzac i pijac rozprawiali o heretykach, a podzielali skadinad zdanie, ze nigdy nie wytlucze sie ich za wielu. totez nie swarzyli sie — chyba, ze przyszlo do kwestii trzydziestu dziewieciu sposobow przyprawiania wybornej polewki piwnej. </span></span><span class="txt" style="font-size: 100%;"><span style="color:#ff6600;">za czym, pochyliwszy wielebne glowy nad kaplanskimi bandziochami, chrapali. czasami, gdy ktorys ocknal sie, powiadal, ze zycie to rzecz na tym padole bardzo mila i ze biedacy, zalac sie, racji nie maja.</span></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"></span></div><div style="text-align: left;" align="center"><span class="txt" style="font-size: 100%;"></span></div><div style="text-align: right;"><blockquote dir="ltr" style="margin-right: 0px;"><div style="text-align: center;"><span class="txt" style="font-size: 100%;"><em><span style="color:#cc0000;">zrodlo: de coster, ch. th. h.: przygody dyla sowizdrzala.</span></em></span><br /></div></blockquote></div></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-1285288721525615882009-02-22T08:00:00.000-08:002009-02-22T08:12:38.494-08:00kawnie<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTrXXLf8fnLnfahb6RZNv_DJ4n5ixykKrGb6KRthykLIQQlOqwcTA4VBekc3c4jYoP8hq7gC1oDmHQcgWNNg494D_P1AYUWrmJxY_ejeSybkccaCZtD7jq6KZuDMMt3iVsWmcKzgrg8mg/s1600-h/bcc3.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 227px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTrXXLf8fnLnfahb6RZNv_DJ4n5ixykKrGb6KRthykLIQQlOqwcTA4VBekc3c4jYoP8hq7gC1oDmHQcgWNNg494D_P1AYUWrmJxY_ejeSybkccaCZtD7jq6KZuDMMt3iVsWmcKzgrg8mg/s320/bcc3.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305653600553896930" border="0" /></a><em><a href="http://www.germinaliteratura.com.br/sg.htm"><span style="color:#996633;">bob carlos clarke</span></a></em><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#ff6600;"><strong>skladniki:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">12 sredniej wielkosci kawalkow poledwicy wolowej /mozna rowniez uzyc piersi z kurczaka, indyka czy tez cieleciny/</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">kilkansacie plastrow szynki parnenskiej</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">3 zabki czosnku</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">6 mlodych, posiekanych cebulek /najlepiej szalotek/ </span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">2 filizanki sera ricotta lub kazdego innego owczego</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">2/3 filizanki oplukanych sultanek</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">8 lyzek stolowych posiekanych listkow ziol: bazylii, pietruszki, oregano</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">pol lyzki stolowej (lub jesli ktos woli lyzeczki) galki muszkatalowej</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">sol & pieprz</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">1 i 1/4 filizanki bialego wytrawnego wina</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">1 i 1/4 filizanki mocnej kawy</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">2 lyzki stolowe likieru kawowego</span></p><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#ff0000;"><strong>przyrzadzanie:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">w miseczce zmieszac roztarte zabki czosnku, posiekana cebule, ser, sultanki oraz ziola. przyprawic sola, pieprzem oraz galka muszkatalowa. mieso rozbic, nastepnie na kawalkach poledwicy rozlozc szynke, na nia nalozyc zawartosc wymieszana w miseczce. mieso zawinac w roladki i spiac wykalaczka tudziez zawinac nicia. roladki ulozyc w zaroodpornym naczyniu, polac winem oraz kawa. wstawic do goracego piekarnika na 20 minut. po wyjeciu polac likierem kawowym i ponownie wstawic na 30 minut do piekarnika. podawac z makaronem lub ryzem ugotowanym z odrobina kurkumy.</span></p><br /></div><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaj7fvbJVULf7PJKUetmpKT0yM4TW8y8BkJK8bi_wrFsvD_hBQwajr9SIdjWoblk_Znt-Ygsd_-fWDvBvq25l-aKU68PoiFxzDzmYm4nZOq6K_AhzalivEnZhE2iLNHNBfd3b_vW1QV3g/s1600-h/bcc2.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 227px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaj7fvbJVULf7PJKUetmpKT0yM4TW8y8BkJK8bi_wrFsvD_hBQwajr9SIdjWoblk_Znt-Ygsd_-fWDvBvq25l-aKU68PoiFxzDzmYm4nZOq6K_AhzalivEnZhE2iLNHNBfd3b_vW1QV3g/s320/bcc2.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305653483494282210" border="0" /></a>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-50501650954639560302009-02-22T07:53:00.000-08:002009-02-22T08:00:02.070-08:00marynaty<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdDW9DQZHGBuxX8RdfzsCKUGuPOTLufzi0WHs3ji9qDrI6PV0tFYh9eenPlbQe32t_RxWFU866jDow37q0ZVwEgHsglXH86vWDKpqaSZZtEkK-mR16GAGOkJIjk2f1WZmUXaXT_beel8k/s1600-h/renoir1.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 238px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdDW9DQZHGBuxX8RdfzsCKUGuPOTLufzi0WHs3ji9qDrI6PV0tFYh9eenPlbQe32t_RxWFU866jDow37q0ZVwEgHsglXH86vWDKpqaSZZtEkK-mR16GAGOkJIjk2f1WZmUXaXT_beel8k/s320/renoir1.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305651624406945074" border="0" /></a><span style="color:#6666cc;">le déjeuner des cantoiers,</span> <em><a href="http://www.ibiblio.org/wm/paint/auth/renoir/land/dejeuner-canotiers/"><span style="color:#666666;">pierre-auguste renoir</span></a></em><span style="color:#6666cc;">, 1881.</span><p align="center"><span style="font-size:180%;color:#660099;">1. ziolowa z sokiem pomaranczowym</span></p><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#ff3300;"><strong>skladniki:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1/2 filizanki soku z pomaranczy</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1/2 peczka natki pietruszki zielonej</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1/2 peczka lisci swiezej miety</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">2 zabki czosnku</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1 suszona papryczka chili</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1 lyzka stolowa tequili</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">2 lyzki oleju</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1 i 1/2 lyzeczki soli</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1/2 grubo zmielonego kminku</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1 lyzeczka grubo zmmielonego pieprzu</span></p><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#ff3300;"><strong>przyrzadzanie:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">ziola oplukac i osuszyc, listki pokroic. czosnek posiekac, papryczke zmiazdzyc w mozdzierzy. wszystkie skladniki wymieszac i przyprawic. marynata doskonale nadaje sie zarowno do miesa wolowego jak i jagnieciny.</span></p><p align="center"><span style="font-size:180%;color:#660099;">2. jogurtowa</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#ff3300;">skladniki:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">250g jogurtu pelnomlecznego</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1/2 peczka lisci swiezej miety</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">skorka z polowki niepryskanej cytryny</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1 lyzka stolowa miodu</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1/ lyzki mielonego kminku</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1/2-1 lyzki soli</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1/2 lyzki grubozmielonego bialego pieprzu</span></p><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#ff3300;"><strong>przyrzadzanie:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">miete oplukac, osuszyc, listki posiekac i wymieszac z jogurtem. dodac starta skorke z cytryny, kminek, pieprz, sol, miod. doskonale nadaje sie np. do jagnieciny czy tez drobiu.</span></p><p align="center"><span style="font-size:180%;color:#660099;">3. estragon-aioli</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#ff3300;">skladniki:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">100g dobrego majonezu</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">100g creme fraiche</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">2 zabki czosnku</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">2 lyzki stolowe soku z cytryny</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1 lyzka stolowa cukru</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1/2 peczka swiezego estragonu</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">sol, swiezo zmielony pieprz</span></p><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#ff3300;"><strong>przyrzadzanie:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">majonez wymieszac z creme fraiche. dodac drobno posiekany czosnek, sok z cytryny oraz cukier. estragon oplukac, osuszyc, listki drobno posiekac i dodac. calosc wymieszac i przyprawic sola i pieprzem. marynata ta doskonale nadaje sie do ryb, warzyw i roznego rodzaju miesa.</span></p><p align="center"><span style="font-size:180%;color:#660099;">4. pikantny ketchup</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#ff3300;">skladniki:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">3 lodygi selera naciowego</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">2 cebule</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1 zabek czosnku</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">6 lyzek stolowych oliwy</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">250g ketchupu pomidorowego</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">2 lyzki stolowe brazowego cukru</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">2 lyzki stolowe octu jablkowego</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">3 lyzki stolowe sosu worchester</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">2 lyzki stolowe musztardy</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1 lyzka stolowa soli</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">2 lyzeczki soku z cytryny</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1 lyzeczka grubozmielonego czarnego pieprzu</span></p><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#ff3300;"><strong>przyrzadzanie:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">seler umyc, pokroic w kostke. cebule i czosnek rowniez drobno pokroic. calosc podsmazyc na goracej oliwie przez okolo 3 minuty. dodac ketchup, cukier, ocet, sos worchester oraz musztarde. zagotowac delikatnie i dusic na malym ogniu przez 15 minut. doprawic sola, pieprzem i sokiem z cytryny. doskonale nadaje sie do wieprzowiny oraz wolowiny.</span></p><p align="right"><span style="color:#cc0000;">zrodlo: <em><a href="http://www.brigitte.de/kochen/a_z/index.html"><span style="color:#cc0000;">brigitte, nr 15; 05.07.2006</span></a></em>.</span><br /></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-63173040429885638962009-02-22T07:51:00.000-08:002009-02-22T07:52:55.720-08:00flota cykoryjska<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6raSpTijNLlgBJ-m3SXKhG5mNq4rojao5V_F1Mlt6G6o7FyWIMjPaVjbVX7-AztCkYXMIrrWVffBnmMg-Dh8486XDBvH95tPN9yophzlnm6Vk9Hr8-APTAonfEPGp3-KENM40W64yqKE/s1600-h/cotan1.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 263px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6raSpTijNLlgBJ-m3SXKhG5mNq4rojao5V_F1Mlt6G6o7FyWIMjPaVjbVX7-AztCkYXMIrrWVffBnmMg-Dh8486XDBvH95tPN9yophzlnm6Vk9Hr8-APTAonfEPGp3-KENM40W64yqKE/s320/cotan1.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305649987457126466" border="0" /></a><span style="color:#666666;">still-life,</span><em><a href="http://www.wga.hu/frames-e.html?/html/s/sanchez/cotan/index.html"> <span style="color:#660066;">juan sánchez cotán</span></a></em><span style="color:#666666;">, ca. 1602.<br /><br /></span><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#666600;"><strong>skladniki:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">2 glowki cykorii</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">200 g malych krewetek z morza polnocnego, obranych i ugotowanych</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">odrobina oleju z trufli</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">2 pomarancze</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">1 szalotka</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">2 lyzki stolowe octu szampanskiego</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">sol, pieprz</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">3 lyzki stolowe oliwy</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6633;"><span style="color:#ff6600;">3 lyzeczki posiekanego szczypiorku</span></span><span style="color:#ff6600;">.</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#666600;">przyrzadzanie:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">pomarancze obrac dokladnie ze skorki, usuwajac takze co grubsze biale wlokna z powierzchni. nastpenie podzielic na drobne fileciki. obierac nad miseczka, aby podczas obierania i podzialu sok nie ulegl zmarnowaniu sie. cykorie oplukac i wysuszyc, wydzielajac z niej starannie 16 listkow. </span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">szalotke obrac i drobno posiekac. dodac ocet, sok z pomaranczy i szczypte soli. na zakonczenie dolac oliwe a calosc solidnie wymieszac.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">serca cykorii posiekac w drobne paski, wymieszac z 2 lyzeczkami szczypiorku, krewetkami oraz sosem. doprawic do smaku pieprzem , evtl. sola.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">kazdy poszczegolny listek cykorii udekorowac jedna lyzka stolowa salatki z krewetek. pokropic odrobina oleju z trufli. ubarwic filecikami z pomaranczy i posypac resztka szczypiorku.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6600;">listki cykorii doskonale smakuja takze z innymi nadzieniami, np. tunczykiem.<br /></span></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-27610391552910627512009-02-22T07:49:00.000-08:002009-02-22T07:50:41.790-08:00pieczony kaplon<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBv3tRlKfRy6JxMO9XCbWj90xxgQsxwfmB5Eg9Arr5pr__QpPJY8aKILDW_M2bp9OCQryc_Ey501xs5CNB8okNcYlLulroN_VR9XxSM61dyw3Jqiyu9EI2n3MnvOGqYPxxPxceA2_YHbE/s1600-h/aertsen.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 201px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBv3tRlKfRy6JxMO9XCbWj90xxgQsxwfmB5Eg9Arr5pr__QpPJY8aKILDW_M2bp9OCQryc_Ey501xs5CNB8okNcYlLulroN_VR9XxSM61dyw3Jqiyu9EI2n3MnvOGqYPxxPxceA2_YHbE/s320/aertsen.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305649454829098418" border="0" /></a><span style="color:#ff6600;">cook in front of the stove,</span> <em><a href="http://www.foodnews.ch/allerlei/30_kultur/galerie/personen/personen.html"><span style="color:#ff0033;">pieter aertsen</span></a></em><span style="color:#ff6633;">, 1559.<br /><br /></span><p align="center"><span style="color:#cc0000;">oczyszczonego <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Kap%C5%82on"><span style="color:#cc9900;">kaplona</span></a> zawinac w platy boczku i piec tak dlugo, az bedzie na wpol gotowy, po czym zdjac go z ognia.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc0000;">platy boczku odwinac. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc0000;">ubic kilka zoltek i wymieszac je z pietruszka oraz cukrem. calosc ubic ponownie, nastepnie posmarowac nia kaplona, uzywajac w tym celu pedzla kuchennego.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc0000;">posmarowanego kaplona posypac pestkami pinii oraz migdalami, przyciskajac je z lekka, by sie dobrze trzymaly.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc0000;">na zakonczenie ponownie owinac kaplona boczkiem i piec do miekkosci.</span></p><p align="right"><em><span style="color:#ff0033;">mestre robert, libre de coch, 1520.</span></em></p><p align="right"><span style="color:#cc0000;">zrodlo: <a href="http://www.arte-tv.com/de/wissen-entdeckung/Geschichte_20aus_20dem_20Kochtopf/Historische_20Rezepte/976724.html"><span style="color:#cc6666;">geschichte aus dem kochtopf, historische rezepte, renaissance, <em>arte tv</em></span></a>.</span><br /></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-71049364103208375722009-02-22T07:25:00.000-08:002009-02-22T07:46:26.217-08:00silent cooking<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQKvWlyJNbCrau-lGHKFQVsqSV59K3OVG_mYxbIKKjBOC70E3d_5K7K-NIVN70gV2r_F6hyphenhyphennnWC78iX9D9mCSgcqzQiX3JrtitoQ6kxgF5SYaJ6FAXHrH_dX8YV2Boycz4NSeprzoDqPI/s1600-h/sc.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 310px; height: 180px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQKvWlyJNbCrau-lGHKFQVsqSV59K3OVG_mYxbIKKjBOC70E3d_5K7K-NIVN70gV2r_F6hyphenhyphennnWC78iX9D9mCSgcqzQiX3JrtitoQ6kxgF5SYaJ6FAXHrH_dX8YV2Boycz4NSeprzoDqPI/s320/sc.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305646358368534738" border="0" /></a><span style="color:#cc0000;">od niedawna w kazdy czwartek na kanale</span> <a href="http://www.3sat.de/3sat.php?http://www.3sat.de/kulinarisches/88127/index.html"><span style="color:#ff0000;">3sat</span></a> <span style="color:#cc0000;">pewien mlody fotograf, malarz i kucharz - patrick müller - przyrzadza swietne, 3 daniowe potrawy. müller gotuje noca, w ciszy i skupieniu, przy dzwiekach dyskretnej, dobrej muzyki. od czasu do czasu wyswietlane sa napisy, objasniajace czynnosci lub skladniki, poza tym mozna skupic sie tylko i wylacznie na profesjonalnej krzataninie przystojnego punka. ;)</span><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc0066;">I</span></strong></p><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisRXRrzeqz13GQymCiCTL6b801-WUvulT7Sw9eDzpOTdVfr_daNVkyxjZX0eESEbogt4HrreD8GKT-Pue3UkByvmic7YpCyeQSWoWad-mb0BvjGNvnOWABZ_O3wj2Ir1O-vtr9N-3FCFg/s1600-h/sc1.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 310px; height: 308px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisRXRrzeqz13GQymCiCTL6b801-WUvulT7Sw9eDzpOTdVfr_daNVkyxjZX0eESEbogt4HrreD8GKT-Pue3UkByvmic7YpCyeQSWoWad-mb0BvjGNvnOWABZ_O3wj2Ir1O-vtr9N-3FCFg/s320/sc1.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305646164650591922" border="0" /></a><a href="http://www.3sat.de/3sat.php?http://www.3sat.de/kulinarisches/88127/index.html"><span style="color:#cc0066;">baklazany z szynka wulka i serem mont d'or</span></a><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc3300;">skladniki:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 baklazan</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">150 g </span><a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Vacherin_%28cheese%29"><span style="color:#ff0000;">sera mont d'or</span></a></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 cebula</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 filizanka pomidorow koktajlowych</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">100 g szynki suszonej (</span><a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Prosciutto"><span style="color:#ff0000;">prosciutto</span></a> <span style="color:#cc6600;">wulka, mozna evtl. zastapic szynka parmenska)</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">oliwa</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">czosnek</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">peczek zielonej pietruszki</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">50 g orzechow wloskich</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">kolendra</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">ocet z bialego wina</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">liscie zielonej salaty</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc3300;">przyrzadzanie:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">baklazan pociac wzdluz na bardzo cienkie plastry. oliwe rozgrzac na patelni. polowe baklazana pokroic drobno. calosc posolic.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">cebule obrac i pokroic w krazki. pomidory przekrajac na polowe. czosnek obrac i pokroic.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">baklazany smazyc na goracej oliwie. polac delikatnie oliwa i przewrocic na druga strone. po usmazeniu ( smazyc krotko) wyjac z patelni i ulozyc na talerzu. podobnie postapic z kolejnymi plastrami.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">szynke pokroic na cieniutkie plasterki. szynka wulka</span> <span style="color:#cc6600;">zaczerpnela swa nazwe od</span> <a href="http://de.wikipedia.org/wiki/Wulka"><span style="color:#ff0000;">malego strumyka</span></a><span style="color:#cc6600;">, plynacego w austriackim <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Burgenland"><span style="color:#ff0000;">burgenland</span></a>. szynka wulka dojrzewa zazwyczaj 12 miesiecy.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">szynke smazyc krotko na oliwie uzywanej uprzednio do podsmazenia baklazanow. po podsmazeniu szynke wyjac i ulozyc na talerzu.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">na koniec na tej samej oliwe podsmazyc cebule dolewajac jednakze troche swiezej.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">czosnek, oliwe, drobno posiekana druga polowe baklazana dobrze ze soba wymieszac. calosc dodac do cebuli smazacaej sie na patelni. doprawic orzechami, kolendra, pieprzem i sola. dodac pomidory. pietruszke posiekac, posypac nia warzywa smazace sie na patelni, po czym zdjac patelnie z ognia.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">usmazone baklazany ulozyc na blasze do pieczenia. nastepnie pokryc je warstwa warzyw, serka oraz plasterkiem szynki. czynnosc powtorzyc tak, aby powstaly dwie warstwy, zakonczone trzecim plasterkiem baklazana. piec w piekarniku, w temp. 180°C, przez okolo 5 minut.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">liscie salaty oplukac, osuszyc. skropic oliwa i octem winnym, doprawic pieprzem i sola. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">baklazany udekorowac liscmi salaty.</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc0066;">II</span></strong><br /></p></div><div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8L0MFrYbz2vVWiqjEatdyDgC6hnZ29S4LOzfqsVIuhmQmaJ-Ack9umcXWJpJwU8NR9wJo1tDw3IzzGC-Mzl_i0sIKJExU_0lD9oUfMje2e2-Jkqk_ZRimleD2iDw_vr4OqPKF0GLakf8/s1600-h/sc2.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 310px; height: 308px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8L0MFrYbz2vVWiqjEatdyDgC6hnZ29S4LOzfqsVIuhmQmaJ-Ack9umcXWJpJwU8NR9wJo1tDw3IzzGC-Mzl_i0sIKJExU_0lD9oUfMje2e2-Jkqk_ZRimleD2iDw_vr4OqPKF0GLakf8/s320/sc2.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305646102675356258" border="0" /></a><a href="http://www.3sat.de/3sat.php?http://www.3sat.de/kulinarisches/88127/index.html"><span style="color:#cc0066;">trenette z suszonymi pomidorami</span></a><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc3300;">skladniki:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 peczek zielonej pietruszki</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 lyzka stolowa masla</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">50 g suszonych pomidorow</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">oliwa</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">4 zabki czosnku</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">400 g makaronu</span> <a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Trenette"><span style="color:#ff0000;">trenette</span></a></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">100 g parmezanu</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 limonka</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">pieprz, kolendra</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc3300;">przyrzadzanie:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">makaron ugotowac al dente. odcedzic, polac zimna woda.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">czosnek obrac, pokroic i podsmazyc na goracej oliwie. suszone pomidory pokroic na wieksze kawalki i dodac do czosnku. calosc wymieszac z odrobina masla. pietruszke drobno posiekac i posypac nia zawartosc patelni. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">pod koniec dodac makaron i wymieszac z reszta skladnikow. pozostala czesc masla i pietruszki dodac do calosci, przyprawiajac pieprzem, sola i kolendra. pokropic sokiem z limonki.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">potrawe ulozyc na talerzu, udekorowac parmezanem i skropic oliwa.</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc0066;">III</span></strong><br /></p></div><div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG22IrVNs7GI0_vrOkcy8CQfKP7LR4RAd0w6fp_ypI28CICZqr9KimmPZhOLxXl_J_5KK1iAbIXRDDFrCHtPno4DYkG4XUC_JAizFoEdUqlrTOUf0h7nwggEYBfvjt4LV0FgdWTJZSxyE/s1600-h/sc3.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 310px; height: 308px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG22IrVNs7GI0_vrOkcy8CQfKP7LR4RAd0w6fp_ypI28CICZqr9KimmPZhOLxXl_J_5KK1iAbIXRDDFrCHtPno4DYkG4XUC_JAizFoEdUqlrTOUf0h7nwggEYBfvjt4LV0FgdWTJZSxyE/s320/sc3.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305645953952082146" border="0" /></a><a href="http://www.3sat.de/3sat.php?http://www.3sat.de/kulinarisches/88127/index.html"><span style="color:#cc0066;">smazone owoce na karmelizowanym chlebie</span></a><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc3300;">skladniki:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">4 kawalki slodkiego bialego pieczywa</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">2 lyzki stolowe masla</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">50 g cukru pudru</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">2 gruszki</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1/16 l rumu</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">100 g rodzynek</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 limonka</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 jablko</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1/16 l soku pomaranczowego</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">100 g winogorn</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">100 g truskawek</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc3300;">przyrzadzanie:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">maslo rozgrzac na dwoch patelniach.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">chleb pokroic na 4 kawalki grubosci kciuka i posypac z jednej strony obficie cukrem pudrem. chleb ulozyc na patelni cukrowa strona do dolu. gore posypac cukrem pudrem.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">na drugiej patelni skarmelizowac zwykly cukier. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">rodzynki polac rumem, sokiem z limonki i sokiem pomaranczowym.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">chleb przewrocic na druga strone. karmelizujacy sie w drugiej patelni cukier przemieszac. jablko i gruszki odpetskowac, pokroic na wieksze kawalki, a nastepnie dodac do skarmelizowanego cukru.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">chleb wyjac z patelni i ulozyc na talerzu.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">do jablka i gruszek dodac winogrona i truskawki. nastepnie wymieszac z rodzynkami, nie odcedzajac ich od sokow i rumu jakimi zostaly uprzednio polane.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">chleb przekroic wzdluz, tworzac dwie polowki. jedna z nich ulozyc na talerzu. nastepnie polozyc na nia owoce. na owoce polozyc druga czesc chleba. calosc posypac efektownie cukrem pudrem.</span></p><div style="text-align: right;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu5134C2KaI54PkfcscJVNEyFQrTpBnorW9MOfSD3uHwcZhG40Cf6VmIpPPSPrPucJl02RjGwtbrpW305aEWx-uBRKrlLgisUWNqRnRVzVTdgb9zJ5DHZHqkZ2DSoLk0Ilrcm9tXSQyzE/s1600-h/sc4.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 144px; height: 83px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu5134C2KaI54PkfcscJVNEyFQrTpBnorW9MOfSD3uHwcZhG40Cf6VmIpPPSPrPucJl02RjGwtbrpW305aEWx-uBRKrlLgisUWNqRnRVzVTdgb9zJ5DHZHqkZ2DSoLk0Ilrcm9tXSQyzE/s320/sc4.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305645885291671346" border="0" /></a><em><span style="color:#cc6666;">zrodlo: <a href="http://www.3sat.de/3sat.php?http://www.3sat.de/kulinarisches/88127/index.html"><span style="color:#cc6666;">silent cooking, 3sat</span></a>.</span></em><br /></div></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-51629984615993917272009-02-22T07:21:00.000-08:002009-02-22T07:25:01.406-08:00pokusy<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihkNL4HV2ZeKT9fjEmRgreZAkzCKGBDhUiHlXEwADHbeIYOfIPQJDyhpXTWoh2ZkQ6811BeybV8A-4MyFin248MXSvOChEI4OmsJFgueulnRVYNK6dfqEupEDXeNaTOtg5WZQH5r6HoiE/s1600-h/nicolas_de_stael_letagere.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 247px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihkNL4HV2ZeKT9fjEmRgreZAkzCKGBDhUiHlXEwADHbeIYOfIPQJDyhpXTWoh2ZkQ6811BeybV8A-4MyFin248MXSvOChEI4OmsJFgueulnRVYNK6dfqEupEDXeNaTOtg5WZQH5r6HoiE/s320/nicolas_de_stael_letagere.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305642302215083778" border="0" /></a><a href="http://francoisquinqua.skynetblogs.be/?date=20050918&number=163&unit=months"><span style="color:#cc0000;">l'etagere</span></a><span style="color:#cc6600;">,</span> <span style="color:#cc6600;"><em>nicolas de stael</em>.<br /><br /></span><span style="font-family:Garamond;"> </span><p align="center"><span style="color:#cc3333;">kucharka doktorowej poslala cechne po maslo.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc3333;">- niech panienka skoczy, moja zlociutka, bo ja jestem nie ubrana! - cechna skoczyla po maslo i kucharka w dowod wdziecznosci poczestowala ja dopiero co wyjetym z pieca plackiem ze sliwkami. byl to tylko brzezek, bo kucharka nie mogla kroic placka przed podaniem go na stol. ale i ten brzezek byl tak smaczny, ze nic podobnego w zyciu cechna nie jadla. to bylo lepsze niz ciastka z cukierni, rozplywalo sie po prostu w ustach. dziewczynki przychodzily teraz na lekcje w rozmaitych porach dnia i jesli przyszly przed obiadem, czekaly w kuchni, siedzac na wysokim kufrze kucharki.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc3333;">coz to za potrawy byly na obiad! jakies mozdzki zapiekane w muszelkach, jakies zupy zakrapiane bulionem, parmezanem, jakies ryby z rodzynkami, z sosem takim i owakim. cechna opowiadala zawsze matce w domu, co bylo na obiad, a matka wzdychala: - jak to, nie pamietasz, cechna, jak nieboszczyk zyl, zrobilam raz na obiad kotleciki z mozdzkiem - wprawdzie nie w muszelkach, ale zawsze byl to mozdzek, nic innego. ale ani cechna, ani amelcia nie pamietaly juz kotlecikow z mozdzku. byly ciagle glodne.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc3333;">pewnego razu, gdy kucharka sprzatala ze stolu dania miesne i poszla do jadalni z deserem, cechna podskoczyla do kredensu, gdzie staly talerze i palcem zebrala sos, i oblizala palec. janka, siedzac na kufrze, wzdrygnela sie. - co ty robisz, cechna! pfuj, wylizywac cudze talerze!</span></p><p align="center"><span style="color:#cc3333;">- dobrze ci mowic, ale ja jestem taka glodna.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc3333;">to byl wstep, teraz cechna wypatrywala sposobnej chwili, kiedy panstwo przechodzili do gabinetu, a lepsze potrawy odstawiala pani na kredens pokojowy. cechna, niewolana, wchodzila do pokoju, dopadala i sciagala - tak, sciagala, kradla smaczne kaski. nim rozlegl sie dzwonek z gabinetu i pani wydala rozkaz kucharce, aby dziewczynki przeszly do stolowego na lekcje, cechna zdazyla juz cos zjesc. tylko za pierwszym i drugim razem doznala uczucia wstydu, z udreczeniem spogladala na pania, ktora tak oszukiwala. potem smiala sie z tych wyrzutow sumienia. wszystkie jej mysli byly zaprzatniete tym, aby jak najwiecej pochwycic z polmiskow. nikt nic nie widzial, chociaz matka powtarzala codzien, iz wszedzie patrzy na ludzi oko boga. czasem cechna doswiadczala uczucia, iz lezy na niej nieruchome, niewidzialne spojrzenie. wzdrygala sie! krople sosu padaly na blyszczaca powierzchnie kredensu. wycierala je pospiesznie reka. nikt nic nie widzial! ale pewnego dnia ujrzala pania pochylona nad kredensem i bacznie przygladajaca sie potrawom. zmartwiala. czekala ja kara, o jakiej nie pomyslala: pani po lekcji kazala kucharce podac dziewczynkom herbate i kromke chleba z maslem. cechna poczula wtedy taki wstyd i takie uczucie wdziecznosci dla pani!</span></p><p style="text-align: right;"><em><span style="color:#cc6666;">zrodlo: gojawiczynska, p.: dziewczeta z nowolipek; wyd. proszynski i s-ka.</span></em></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-86169822862154629852009-02-22T07:17:00.000-08:002009-02-22T07:19:37.390-08:00qchenne haute couture<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcXsZuBHjEfAYPzyvytAHuCven-758vftRN1mq1RjPC8qUQb6uRE1VT9BFW5jH2SM1MCn51509cpPyxqlPfb2kRGqLeQRspwnXvCkIY6O1Ao9Pwyq9j7BYXaqH88E95WO1LbCRYMH9XGM/s1600-h/bottoni.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 250px; height: 250px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcXsZuBHjEfAYPzyvytAHuCven-758vftRN1mq1RjPC8qUQb6uRE1VT9BFW5jH2SM1MCn51509cpPyxqlPfb2kRGqLeQRspwnXvCkIY6O1Ao9Pwyq9j7BYXaqH88E95WO1LbCRYMH9XGM/s320/bottoni.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305641280361455474" border="0" /></a><span style="color:#ff9999;">guzikowa impresja zostala znaleziona</span> <a href="http://www.bottoni.it/2005/produttori/cannara/ITA/IE/index.asp"><span style="color:#ff9999;">tutaj</span></a><span style="color:#ff9999;">.<br /><br /></span><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#339999;">skladniki:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#ff6699;">500 g maki</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6699;">200g masla</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6699;">125 g cukru</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6699;">1 zoltko</span></p><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#339999;"><strong>przyrzadzanie:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#ff6699;">ciasto zagniesc. nastepnie wysypac stolnice maka i rozwalkowac mase. (zagniatajac mase mozna do niej dodac takze troche kakao lub kolorowych perelek cukrowych, ciasteczka beda wowczas efektowniejsze :)</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6699;">drobnymi foremkami lub szklanka wykroic ciasteczka, ulozyc je na formie wylozonej uprzednio papierem do pieczenia. </span></p><p align="center"><span style="color:#ff6699;">po ulozeniu przydac ciasteczkom guzikowy wyglad. najpierw wyciskujac nakretka od butelki lub kieliszkiem wewnetrzny okrag. nastepnie nakluwajac je drutem lub szpikulcem, tak aby powstaly w nich guziczkowe otwory: dwa, cztery, w zaleznosci od upodobania.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff6699;">po upieczeniu ciasteczek na jasnozloty kolor, odstawic do ostygniecia. nastepnie przewlec je wstazka lub sznurkiem. stanowia doskonaly prezent, nie tylko dla innych ;)</span></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-52910575987670145232009-02-22T06:23:00.000-08:002009-02-22T06:25:24.161-08:00cantuccini<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuQbxtaY0LicMoRw_MkN1MMK-JChD-h8b-i5xctQQvJkO_yCb8WJspImzUosPzVixWLuku8nQa0PFWjS3GKoV8j7dhczUABSlml-FJGK6HfmKfYcFMS1qtMqwIVvwiZ80v-HJGfDCLffk/s1600-h/cantuccini.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 203px; height: 249px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuQbxtaY0LicMoRw_MkN1MMK-JChD-h8b-i5xctQQvJkO_yCb8WJspImzUosPzVixWLuku8nQa0PFWjS3GKoV8j7dhczUABSlml-FJGK6HfmKfYcFMS1qtMqwIVvwiZ80v-HJGfDCLffk/s320/cantuccini.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305627489346427218" border="0" /></a><a href="http://www.littlecamels.com/archives/cantuccini.jpg"><span style="color:#ff6600;">cantuccini</span></a><br /><br /><p align="center"><span style="font-size:130%;color:#66ccff;"><strong>skladniki:</strong></span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">3 jajka</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">175 g cukru</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">450 g maki</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">1 lyzeczka proszku do pieczenia</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">250 g migdalow (w calosci, obranych)</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">starta skorka i sok z polowki niepryskanej pomaranczy</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">tluszcz do wysmarowania formy</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">maka do wysypania stolnicy</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#66ccff;">przyrzadzanie:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">piekarnik nangrzac do 175° C. forme nasmarowac tluszczem.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">jajka z cukrem wymieszac w duzej misce tak dlugo, az cukier rozpusci sie calkowicie. dodac utarta skorke oraz sok z pomaranczy.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">do drugiej miski przesiac make i proszek do pieczenia, wymieszac.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">zawartosc obu misek wymieszac ze soba, calosc zagniesc, dosypujac w razie potrzeby troche maki. do zagniecionego ciasta dodac migdaly.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">na posypanej maka stolnicy uformowac 3 lub 4 waleczki, o srednicy okolo 5 cm. waleczki polozyc na blasze i piec w piekarniku przez okolo 35 miniut.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">po uplywie zalecanego czasu wyjac ciasto z piekarnika i odstawic na troche. nastepnie, wciaz jeszcze cieple ciasto pokroic na kawaleczki o szerokosci mniej wiecej 1 cm. pokrojone kawalki ponownie ulozyc na blasze i piec przez okolo 10 minut. </span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">gotowe juz cantuccini wylozyc do ostygniecia na ruszcie do pieczenia. doskonale nadaja sie do przechowywania w roznych puszkach. :)</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">cantuccini, bedace toskanska specjalnoscia, podawane sa do wina deserowego, kawy, herbaty, a takze lodow.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;"> </span><span style="color:#ff6600;">p.s. lasuchom posiadajacym delikatne uzebienie, chociaz oczywiscie nie tylko takowym ;) zaleca sie uprzednie umoczenie ciasteczka w kawie, herbacie etc.</span></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-60677447145326349832009-02-22T06:19:00.001-08:002009-02-22T06:23:25.522-08:00sceny nowoczesnego spoleczenstwa - cz. V: austria<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYNwZ-gIz3VgKEghwA44UeDidf5OKK_qdrPts78Ved3EoasAgt_7tnmhid0G7tzmCW2kXhXwKfIKBOFVLavlaWYJQMiBhffbACuARzjtiRdCqNxC4Nk-EpdZMN8wMXj_8QkBJNgjoTIDs/s1600-h/jelinek.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 214px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYNwZ-gIz3VgKEghwA44UeDidf5OKK_qdrPts78Ved3EoasAgt_7tnmhid0G7tzmCW2kXhXwKfIKBOFVLavlaWYJQMiBhffbACuARzjtiRdCqNxC4Nk-EpdZMN8wMXj_8QkBJNgjoTIDs/s320/jelinek.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305626617866138706" border="0" /></a><a href="http://www.wiener-kaffeehaus.at/03_Menschen/3_2_Ausstellung_Detail.asp?SID=102376549414715&ID=11612#"><span style="color:#cc0066;">elfriede jelinek</span></a><br /><br /></div><div style="text-align: center;"><p><span style="color:#cc0000;">jak powszechnie wiadomo, wszystkie slynne wynalazki potrzebuja zapierajacej dech w piersiach legendy, a kawiarnia wiedenska nie stanowi wsrod nich zadnego wyjatku. rok jej powstania datuje sie na 1683, czyli okres, w ktorym wojska tureckiego wezyra kary mustafa zmuszone zostaly do odwrotu. pozostaloscia po wiedenskim oblezeniu okazalo sie miedzy innymi 500 (wg innych zrodel 50) workow z kawa, ktore podarowane zostaly polskiemu wywiadowcy, franciszkowi kulczyckiemu w zamian za jego niewatpliwe zaslugi <span style="color:#cc0066;">wywiadowcze**</span> podczas wojny. kulczycki jako jedyny wiedzial tez, ze worki te zawieraja kawe, a nie jak sadzono powszechnie karme dla wielbladow. koniec koncow wdzieczny urzad magistratu podarowal kulczyckiemu dodatkowo piekny dom znajdujacy sie nieopodal katedry swietego stefana jak rowniez 2000 guldenow na jego utrzymanie.</span></p><p><span style="color:#cc0000;">historycy do dzis nie sa zgodni co do faktu, ktora z postaci</span><span style="color:#cc0000;"> naprawde byla pierwszym zalozycielem kawiarni: polak kulczycki czy tez raczej armenczyk jan diodato. pewne jest jednak, ze pierwsza kawiarnia wiedenska nosila miano <em>zur blauen flasche</em>.</span></p><p><span style="color:#cc0000;">turecka mokka byla z poczatku zbyt gorzka w smaku i wiedenczycy nie zamierzali sie do niej przekonywac. z czasem jednak wynaleziono sposob, aby uczynic ja smakowita. dzieki wzbogaceniu zawartosci kawy miodem, mlekiem oraz lyzeczka bitej smietany trunek ten nabral smaku karmelowego cukierka, schelbiajac przy tym podniebieniom nawet najwybredniejszych wiedenczykow. dodatkowo domy kawowe zaczely nagminnie stosowac technike odcedzania kawy z fusow. w pozniejszym okresie prawdziwa furore zrobily rozne kawowe wynalazki jak np. mieszanka zwana <em>wiener melange</em>, tudziez klasyczny rogalik, tzw <em>kipferl</em>, bedacy dzielem piekarza wendlera, ktorego piekarnia miescila sie na grünnangergasse.</span></p><p><span style="color:#cc0000;">nowopowstale rzemioslo kawiarzy roslo powoli w sile, stwarzajac coraz to wieksze zagrozenie dla producentow bimbru. bylo to oczywiscie przyczyna licznych konfliktow.</span></p><p><span style="color:#cc0000;">pod koniec XVIIIw. wnetrze kawiarni wiedenskiej skladalo sie z luster, krysztalowych swiecznikow, stolu bilardowego, wielkiego zegara oraz niezliczonej ilosci porcelany. w wielu kawiarenkach znalezc mozna bylo rowniez prawdziwe lub imitowane stoliki z marmuru oraz fotele. kawiarnie otwierano zazwyczaj na rogu ulic, ofiarujac gosciom ciekawe widoki na zycie miejskie. za czasow panowania marii teresy rytual picia kawy rozpowszechnil sie wsrod wszystkich klas spolecznych. powstaly kawiarnie dostepne takze dla ubozszych sfer, a komisje przyzwoitosci pilnowaly, aby wszystko przebiegalo zgodnie z oczekiwanym trybem. </span></p><p><span style="color:#cc0000;">kongres wiedenski /1814-15/, majacy na celu nowy podzial europy trwal zapewne tyle czasu nie tylko z powodu niezgodnosci politykow, lecz takze dlatego, ze miasto oferowalo im niesamowita ilosc sali balowych, kawiarenek, tudziez innych atrakcji ;) austriacki ksiaze metternich nie omieszkal w sposob sprytny i szarmancki rowniez wykorzystac okazji, wysylajac swej ukochanej paczuszke kawy z dopiskiem: <em>czarna jak diabel,goraca jak pieklo, slodka jak milosc - ty i kawa!</em></span></p><p><span style="color:#cc0000;">wkrotce rozpoczela sie era wielkich kawiarni, ktore staly sie podium dla scen ludzkiej komedii. coraz wiecej lokali zaczelo zastepowac salony literackie. w roku 1839 wieden mogl juz poszczycic sie 80 kawiarniami w miescie i okolo 50 na przedmiesciach. kazdy szanujacy sie wiedenczyk mial swoja ulubiona kawiarnie, w ktorej byl znany i z szacunkiem tytulowany przez kelnera o nienagannych manierach. w okresie biedermeierowskim panowie nabrali zwyczaju nie zdjemowania kapeluszy w lokalach.</span></p><p><span style="color:#cc0000;">meka wyboru pomiedzy roznymi rodzajami kawy nigdzie nie byla tak ogromna jak we wiedniu. mozna bylo tu zamowic kawe <a href="http://przewodnik.onet.pl/47,1629,320022,notka.html?MASK=3989057"><span style="color:#ff6600;">braun, schwarz, einspänner, melange, kapuziner</span> </a>etc. </span></p><p><span style="color:#cc0000;">tylko stali goscie siadywali zawsze przy tym samym stole i zamawiali to samo, otrzymujac dodatkowo ulubiona lekture bez potrzeby upominania sie o nia. </span></p><p><span style="color:#cc0000;">to wlasnie w tym okresie powstalo slynne krzeslo <a href="http://www.placeaudesign.com/reperes/histoiredudesign/thonet.gif"><span style="color:#ff9900;">thonet</span></a>, po raz pierwszy zamowione przez wlasciciela kawiarni w roku 1850. stol bilardowy i szachy okazaly sie doskonalymi dodatkami, umilajacymi czas bywalcom lokali. w bardziej dystyngowanych kawiarniach grajkowie grywali polke i walca na skrzypcach.</span></p><p><span style="color:#cc0000;">rzecza nieprawdopodobna jest wyliczenie wszystkich istniejacych slynnch kawiarni wiedenskich. do ciekawszych nalezaly café milani i café rebhuhn. byly one ulubionymi miejscami spotkan politykow austriackich i nie tylko. obecnie najslynniejsze sa café sacher i café demel, obie bezlitosnie konkurujace ze soba o laske publicznosci.</span></p><p><span style="color:#cc0000;">podobnie jak mialo to juz miejsce w innych europejskich metropoliach takze kawiarnie wiedenskie wzbudzaly podejrzenie wsrod wladz, obawiajacych sie zbytniego wzrostu konspiracji. wszedzie napotkac mozna bylo zatem szpiegow metternicha, ktorzy napawajac sie kawa i lektura cenzurowanej prasy czuwali nad zbyt wolna wymiana mysli wsrod bywalcow lokali. jednakze liberalne sily przedwiosnia nie pozwolily sie zniewolic i spotykaly sie w kawiarni ignaza neunera, do ktorej zagladali rowniez tacy pisarze jak grillparzer czy tez stifter.</span></p><p><span style="color:#cc0000;">w roku 1847 zalozono kawiarnie, w ktorej na przekor wszelkim szpiegom zbierala sie umyslowa elita owczesnego wiednia. w café griensteidl, pod niskim sklepieniem, posrod czarnych od sadzy murow przesiadywali zarowno pisarze jak i artysci, aktorzy teatru zamkowego oraz dziennikarze wolnej lewicowej prasy robotnikow. gdy w roku 1897 zamknieto kawiarnie literacka, karl kraus napisal: <em>nasza literatura stala sie bezdomna</em>. </span></p><br /></div><div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOv-WO1-V9q1vDRBvWBox3kt_FpMcqg6SpCtp05LWaxQywI0ZMn8YNnCGX3onUhb2oXx1DH68Idl_fpPskqqFRJLY2lRKIzuYwd3GBi33QYQsdKUZTdRRYSO7y3QsVO7qtVA2tuG3zzlk/s1600-h/klausmariabrandauer.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 214px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOv-WO1-V9q1vDRBvWBox3kt_FpMcqg6SpCtp05LWaxQywI0ZMn8YNnCGX3onUhb2oXx1DH68Idl_fpPskqqFRJLY2lRKIzuYwd3GBi33QYQsdKUZTdRRYSO7y3QsVO7qtVA2tuG3zzlk/s320/klausmariabrandauer.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305626569940743730" border="0" /></a><a href="http://www.wiener-kaffeehaus.at/03_Menschen/3_2_Ausstellung_Detail.asp?SID=102376549414715&ID=11601"><span style="color:#cc3333;">klaus maria brandauer</span></a><br /><br /><p><span style="color:#cc0000;">wiedenska bohema nie czekala jednak zbyt dlugo i przeprowadzila sie do innych kawiarni. kolejnym domem literatow stala sie café central, oferujaca 200 gazet z wszystkich krajow swiata. od roku 1868 do 1939 byla ona magnesem dla ludzi, ktorych alfred polgar opisal w ten sposob: <em>sa to</em> <em>ludzie, szukajacy samotnosci, do ktorej celebrowania konieczne im towarzystwo</em>. </span></p><p><span style="color:#cc0000;">pod koniec pierwszej wojny swiatowej austriacki agent bezpieczenstwa doniosl ministrowi spraw zewnetrznych, ze w rosji szykuje sie grozna rewolucja. minister zbagatelizowal sprawe odpowiadajac z usmiechem: <em>alez bzdura, ktoz by mial te rewolucje przeprowadzic? bo chyba nie ma pan na mysli tego niepozornego pana bronsteina z café central?</em> mezczyzna o ktorym mowa nosil wasy i prowadzil ozywiona korespondencje o tresci wysoce socjalistycznej, pogrywajac przy tym w szachy. wkrotce potem ow niepozorny bronstein stanal na czele armii czerwonej wszczynajac rewolucje pazdziernikowa. z ta tylko roznica, ze w moskwie nazywal sie leo trocki.</span></p><p><span style="color:#cc0000;">na przelomie wiekow we wiedniu powstal calkiem nowy typ kawiarnianego bywalcy: melancholijny intelektualista, dla ktorego bywanie w kawiarni jednoznaczne bylo z pogladem na swiat, pogladem, oznaczajacym ignorowanie swiata. alfred polgar ujal te postawe w nastepujacy sposob, piszac o café central: <em>jest to pewnego rodzaju azyl dla ludzi, ktorzy odczuwaja silna potrzebe zabijania czasu, tylko po to, aby on nie zabil ich.</em></span></p><p><span style="color:#cc0000;">hilde spiel cenila wysoce kulturowa role kawiarni piszac: <em>w zamglonej atmosferze wiedenczycy osiagneli stan idealnego zawieszenia, odpowiadajacy ich permanentnej ucieczce przed rzeczywistoscia i ukrytym lekom egzytencjalnym.[...] bedac w kawiarni nie bylo sie przeciez ani w domu ani na swiezym powietrzu. </em></span></p><p><span style="color:#cc0000;">towarzyski tryb zycia wiedenskim bywalcom byl raczej obcy, znajmosci zas plytkie i powierzchowne. reasumujac stwierdzic mozna, ze wiedenskie kawiarnie z pewnoscia trudno nazwac matka europejskich lokali, niezaprzeczalnym pozostanie jednak ich wplyw na pozniejsze ksztaltowanie stylu kawiarnianego w pozostalych metropoliach europejskich. </span></p><p><span style="color:#cc0000;">era klasycznej, kosmpolitycznej instytucji, jaka byly kawiarnie wiedenskie dobiegla ostatecznie konca wraz z wkroczeniem hitlera do austrii w roku 1938. jedynie café havelka, mieszczaca sie przy dorotheagasse stanowila po drugiej wojnie swiatowej centrum spotkan uciekinierow i utalentowanych melancholikow takich jak np. anadré heller czy tez helmut qualtinger. do dzis kawiarenka z godnoscia odpiera turystyczne naloty.</span></p><br /></div><div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy06MvVWUVg9s4kDofdGctR06bizIwmdjC5gcmuDm0WP1LijAJCAnnalMO05maY3zJIXgnYvd_k-Ch6ogXzNlBeH9bpBynIRMDJSyqDG_4iS31F0WmJjZU1JgcPvL97cTmW0pc-UySfcM/s1600-h/boris_bukowski.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 183px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy06MvVWUVg9s4kDofdGctR06bizIwmdjC5gcmuDm0WP1LijAJCAnnalMO05maY3zJIXgnYvd_k-Ch6ogXzNlBeH9bpBynIRMDJSyqDG_4iS31F0WmJjZU1JgcPvL97cTmW0pc-UySfcM/s320/boris_bukowski.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305626504118786082" border="0" /></a><a href="http://www.wiener-kaffeehaus.at/03_Menschen/3_2_Ausstellung_Detail.asp?SID=102376549414715&ID=11602"><span style="color:#cc0033;">boris bukowski</span></a><br /><br /><p style="text-align: right;"><em><span style="color:#cc6666;">zrodlo: teufl, clauss: coffee; wyd. zabert sandmann.</span></em></p><p align="right"><em></em></p><p align="left"><span style="color:#cc0066;">**otoz najprawdopodobniej kulczycki byl ni mniej ni wiecej jak tylko asem wywiadu polskiego. jamesem bondem i kapitanem klossem zarazem. pod pretekstami handlowymi panoszyl sie on w turcji, byl zawsze tam, gdzie dzialo sie cos interesujacego, a sobieski dziwnym trafem zawsze doskonale wiedzial o wszelkich wydarzeniach. dodac trzeba rowniez, ze kulczycki biegle wladal kilkoma jezykami, w tym rowniez dialektami tureckimi. sowicie oplacano go z kasy krolewskiej, wlasciwie do dzis dnia nie do konca wiadomo za co. poza tym mial on przywilej wyboru lupow jako jeden z pierwszych, co wowczas nie bylo rzecza tak oczywista. calosc tworzy zatem sliczna teorie spiskowa, chociaz warto nadmienic, ze kulczyckiego - podobnie jak i kapitana klossa - nigdy za reke nie zalapano :)</span></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-31016305860457633502009-02-22T06:17:00.000-08:002009-02-22T06:18:50.188-08:00sceny nowoczesnego spoleczenstwa - cz. IV: niderlandy<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAtA_89kCC-O3QqqW4_ZMdxEyKbTFTEP6Lz7DO8m3dLi-UiXt2qs8Sn9LVLi7ELXJLG8llJk-Zw98T8yS9O7W4MWI7-VMI2Z-XP3TYmZSX1XXjf7TyBz4I7kru63GLdAg7tRRk5gbDVYg/s1600-h/koffiehuis.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 210px; height: 300px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAtA_89kCC-O3QqqW4_ZMdxEyKbTFTEP6Lz7DO8m3dLi-UiXt2qs8Sn9LVLi7ELXJLG8llJk-Zw98T8yS9O7W4MWI7-VMI2Z-XP3TYmZSX1XXjf7TyBz4I7kru63GLdAg7tRRk5gbDVYg/s320/koffiehuis.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305625904139149906" border="0" /></a><a href="http://www.amsterdamsebinnenstad.nl/"><span style="color:#cc0000;">koffiehuis</span></a><br /><br /><p align="center"><span style="color:#cc0033;">epoka kawy w niderlandach rozpoczela sie wraz z chwila pojawienia sie pierwszych workow kawy gatunku java w amsterdamskim porcie. wprawdzie domy kawy w den haag istnialy juz duzo wczesniej /1663, 1664/, ale dopiero kawa, pochodzaca ze skolonizowanych wysp indonezyjskich pozwolila na korzystny rozwoj interesow. w niederlandach nigdy nie odnotowano konfliktow pomiedzy przeciwnikami a wielbicielami tego napoju. spektakularne zakazy, jakie nakladano w innych krajach, bylyby w niderlandach nie do pomyslenia.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc0033;">przytulne pokoiki, w ktorych niderlandczycy pijali swa kawe przyozdabiano roznymi przedmiotami, manifestujacymi dobrobyt jak np. srebrne talerze, wyszukana porcelana, kosztowne obrazy olejne, itd. hold kawie skladano rowniez w inny sposob. ciekawym przykladem sa tu biesiadujacy przy tzw. <a href="http://www.cafe-kroppenberg.de/images/sonstiges/droeppelminna.gif"><span style="color:#336633;">dröppelminna</span></a> pisarze i lekarze, spiewajacy hymny pochwalne, ktore opiewajaly nowy napoj.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc0033;">po dzis dzien <em>bruine kroegen</em> w amsterdamie chelpia sie niezmiennie bogata drewniana obudowa i karmelowym odcieniem scian, bedacego efektem tysiecy spalonych cygar i papierosow. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc0033;">w miejsce barokowych pijatyk i pohulanek na obrazach owczesnych malarzy pojawily sie przyzwoite i skromne kawowe spotkania przy rodzinnym stole.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc0033;">niderlandczycy pozostali do dzis wielkimi wielbicielami kawy, plasujac sie na dumnym, piatym miejscu w rankingu swiatowego spozycia owego napoju. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc0033;">podobnie jak niemcy holendrzy preferuja obecnie kawe filtrowana. </span></p><p style="text-align: right;"><em><span style="color:#cc6666;">zrodlo: teufl, clauss: coffee; wyd. zabert sandmann. </span></em></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-39342814023577719422009-02-22T06:15:00.000-08:002009-02-22T06:17:02.922-08:00sceny nowoczesnego spoleczenstwa - cz. III: francja<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiW-_cDVExguIKkPDSrhrFhdB8ktqq4Wws39c7KmEGaPYGyO6IKrl3-iho1zDVSDvgis_xRgO5SgW6vuj3dSGojGHy31OT5yTMC_APjsZFgYGg-P0aqxbnvdt2nvwQFsXdOtpnK0EtSD6c/s1600-h/Procope.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 214px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiW-_cDVExguIKkPDSrhrFhdB8ktqq4Wws39c7KmEGaPYGyO6IKrl3-iho1zDVSDvgis_xRgO5SgW6vuj3dSGojGHy31OT5yTMC_APjsZFgYGg-P0aqxbnvdt2nvwQFsXdOtpnK0EtSD6c/s320/Procope.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305625442267663250" border="0" /></a><a href="http://www.fbls.net/litterature18salon.htm"><span style="color:#cc0066;">voltaire, diderot, d'alambert, la harpe, condorcet, au</span></a> <a href="http://www.procope.com/"><span style="color:#cc3333;">café le procope</span></a><span style="color:#cc0066;">, XVIII w.</span><br /><br /><p><span style="color:#cc0000;">w odroznieniu od londynskich i amsterdamskich lokali, gdzie pilnie zawierano wszelkiego rodzaju umowy czy tez od weneckiej <em>bottega del caffe</em>, w ktorej oddawano sie slodkiemu nicnierobieniu, kawiarnia francuska byla miejscem, jednoczacym w sobie zarowno pasje, namietnosci jak i duchowe esprit.</span></p><p><span style="color:#cc0000;">pierwszy paryski lokal powstal juz w roku 1689, a jego zalozycielem byl drobny sprzedawca lemoniady, sycylijczyk francesco procopio dei coltelli. kawiarnia ta, usytuowana w paryskiej dzielnicy saint-germaine, zdumiewala elegancja i przepychem wystroju wnetrz, zarezerwowanych wowczas wylacznie dla salonow oraz palacow arystokratycznych. pomieszczenia kawiarni, ktore uprzednio pelnily funkcje lazni, wyposazone byly w wysokie pozlacane lustra, kosztowne tapety, marmurowe stoliki oraz krysztalowe zyrandole. <span style="color:#cc3333;"><span style="color:#cc0000;">café le</span> </span></span><span style="color:#cc0000;">procope laczyla w sobie dwie cechy charakteryzujace kawiarnie francuska, wysmienicie nadawala sie bowiem zarowno do milosnych spotkan jak i konspiracyjnych knowan. </span></p><p><span style="color:#cc0000;">panowie zapraszali tu swoje damy, ktore oprocz goraco pozadanej mokki mogly napawac sie rownie wyszukanym asortymentem wszelakich likierow, wyrafinowanych ciast oraz lodow. owczesne potegi umyslowe takie jak voltaire, rousseau, diderot z luboscia zamawialy tu swa kawe, podobnie jak czynili to pozniej karl marx, robespierre, heinrich heine, czy tez richard wagner.</span></p><p><span style="color:#cc0000;">w roku 1710 do francji dotarly pierwsze dostawy kawy pochodzace z wyspy bourbonskiej /nazywana od roku 1793 l<span style="color:#cc0000;">a réunion/</span>, w efekcie czego ceny kawy ulegly znacznemu spadkowi. juz wkrotce caly paryz spotykal sie w kawowych ogrodach palais royal, a samej kawie nadano status modnego napoju, przy ktorym przeprowadzanie stylowych konwersacji oraz intelektualnych dysput nalezec zaczelo do dobrego tonu. </span></p><p><span style="color:#cc0000;">sto lat po otwarciu café le<span style="color:#cc3333;"> </span><span style="color:#cc0000;">procope, w roku 1789, slawe w paryzu zyskala inna kawiarnia znana pod nazwa café foy. swa popularnosc lokal ten zawdzieczal przede wszystkim dziennikarzowi camille demoulins, ktory wchodzac na stol i nawolujac lud paryski do chwycenia za bron, uczynil z café foy jedna z glownych scen francuskiej rewolucji.</span></span></p><p><span style="color:#cc0000;">cesarz napoleon uwielbial kawe pasjami i jak na wprawionego wojaka przystalo pil ja litrami. zabronil jednakze sprowadzania jej podczas blokady kontynentalnej, wymierzajac w ten sposob cios przeciwko eksportowi artykulow kolonialnych z anglii. </span></p><p><span style="color:#cc0000;">po upadku napoleona pod oslawionym waterloo, caly paryz popadl w kawowe szalenstwo. otworzono okolo 4000 kawiarni, usytuowanych wowczas glownie przy wielkich nowoczesnych bulwarach. restauracje kawiarniane staly sie ulubionym miejscem biesiadowania smakoszy. </span></p><p><span style="color:#cc0000;">w okresie belle époque nowopowstale hotele szczycily sie pieknymi tarasami kawiarnymi, piwiarniami oraz salami balowymi. w latach 20 XIXw. kawiarenki na montparnasse byly ulubionym miejscem spotkan srodowisk artystycznych. przesiadywaly tu takie osobowosci jak pablo picasso, josephine baker czy tez ernest hemingway. </span></p><p><span style="color:#cc0000;">po zakonczeniu drugiej wojny swiatowej simone de beauvoir i jean paul sartre obwolali kawiarnie w saint-germain scena egzystencjalistow. oczywiscie zarowno café aux deux magots jak i café de flore juz dawno utracily swa intelektualna atmosfere, lecz wciaz jeszcze najpiekniejsze milosne historie zaczynaja sie przy jakims chwiejnym, paryskim stoliku.</span></p><div style="text-align: right;"><em><span style="color:#cc6666;">zrodlo: teufl, clauss: coffee; wyd. zabert sandmann. </span></em></div></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-80295411688469717352009-02-22T06:13:00.000-08:002009-02-22T06:15:05.444-08:00sceny nowoczesnego spoleczenstwa - cz. II: anglia<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCKLGi9Zj_ITTOzj7pqtZPpR1hYMtN_0U24l8zaO13k8KoXAbzwVQPFRgf9i4VTEuezBouk9KuWkYvVQCb5pg4oTQwI1GrkDrARtt9QxZUMD385QYESS80Gun0DMJY0aXb4bgJsHHamMo/s1600-h/coffeehouse.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCKLGi9Zj_ITTOzj7pqtZPpR1hYMtN_0U24l8zaO13k8KoXAbzwVQPFRgf9i4VTEuezBouk9KuWkYvVQCb5pg4oTQwI1GrkDrARtt9QxZUMD385QYESS80Gun0DMJY0aXb4bgJsHHamMo/s320/coffeehouse.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305624916995509090" border="0" /></a><a href="http://www.science.siu.edu/plant-biology/PLB117/Nickrent.Lecs/Beverages.html"><span style="color:#ff0099;">londynska kawiarnia pod koniec XVII w.</span></a><br /><br /><p align="center"><span style="color:#cc6600;">w polowie XVII wieku monopol karczm i gospod w anglii ulegl znacznemu zachwianiu. w duzej mierze przyczynil sie do tego pewien turecki imigrant o nazwisku jacob, ktory w roku 1650 otworzyl w oxfordzie slynny <em>angel coffee house</em>, bedacy wowczas pierwsza kawiarnia na wyspie. pol wieku pozniej w samym tylko londynie istnialo juz 3000 kawiarni, a w 1720 liczba ich ulegla potrojeniu. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">przez okolo 100 lat anglia byla najwiekszym konsumentem kawy, zanim ulegla bezgranicznie herbacianej pasji. wielu uczonych chwalilo wowczas dobroczynna zasluge kawiarni, ktore kuszac licznych bywalcow swymi dobrodziejstwami, przyczynily sie do oproznienia tawern, pubow i gin palaces. alkoholowe lobby protestowalo jak umialo i bronilo sie zajadle wscieklymi pamfletami przeciwko wyrafinowanej, kawowej konkurencji.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">pierwszym zachodnim monarcha, jakiemu dane bylo poczuc wladze kawowego imperium byl krol charles II (1630-1685). monarcha wielce rozgniewany malo pochlebnymi pogloskami, jakie krazyly w kawiarniach na temat rodziny krolewskiej, wydal w roku 1675 nakaz zamkniecia wszystkich coffee houses. jednakze w obliczu licznych gwaltownych prostestow jego wysokosc zmuszony byl juz po 11 dniach odwolac ow nakaz i otworzyc na powrot wszystkie kawiarnie.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">z biegiem czasu coffee house stal sie kipiacym zyciem centrum angielskiego spoleczenstwa. przejal on rozne funkcje, bedac rownoczesnie redakcja gazety, gielda wiadomosci, klubem wszelkiej masci debat i dywagacji, czy tez najzwyklejsza poczta. to tutaj lekarze i szarlatani przyjmowali swych pacjentow, tutaj zawierano umowy i zatrudniano nowych pracownikow. wkrotce kawiarnie zyskaly miano <em>penny universities</em>, gdyz juz za twopence otrzymac mozna bylo filizanke <em>cauffee</em>, godzinami napawajac sie nia przy cieple kominka, czytajac wylozone gazety i debatujac az po blady swit. oczywiscie owczesne lokale nawet w polowie nie dorowynwaly komfortem wspolczesnym kawiarniom. dym z fajek wdzieral sie bywalcom w oczy i powodowal lzawienie. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">z czasem kazda grupa spoleczna i zawodowa miala swoj ulubiony coffee house. w <em>turk's head</em> zbierali sie literaci na czele z samuelem johnsonem, kupcy natomiast najchetniej zawierali swe umowy w kawiarni <em>garraway's</em>, w wyniku czego kawiarnia ta do dzis uznawana jest za kolebke londynskiej gieldy papierow wartsciowych. takze najwiekszy na swiecie koncern ubezpieczeniowy lloyds mial se poczatki w londynskiej kawiarni na tower street, otworzonej przez edwarda lloyda w roku 1688. to tutaj zbierali sie maklerzy portowi, handlarze i kapitanowie. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">jednakze juz w roku 1750 zlota era kawiarni dobiegala w angliii konca. przyczyna owego rozwoju wydarzen byla glownie sytuacja gospodarcza. anglicy zmuszeni byli zastapic kawe bardziej ekonomicznym trunkiem, czyli herbata, sprowadzana wowczas z chin. rowniez pozniejsze, herbaciane plantacje w indiach przyczynily sie w znacznej mierze do herbacianej popularnosci w anglii.</span></p><div style="text-align: right;"><em><span style="color:#cc6666;">zrodlo: teufl, clauss: coffee; wyd. zabert sandmann. </span></em></div></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-3000099326972087502009-02-22T06:12:00.001-08:002009-02-22T06:13:21.079-08:00sceny nowoczesnego spoleczenstwa - cz. I: wlochy<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhEFwXaOzZIwFLdPMNmh-hnjsN-uxtkcWamtZcO55w67szj1BXrtnPVVepvRAUFEKFQLvcEa9Okk4HPqiQeS2OWcdKI_JRxXWFKEAgEYu7qcwgiVtTzROmBHB2jc_oZyzNehWIk740UAs/s1600-h/anticocaffegreco.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 219px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhEFwXaOzZIwFLdPMNmh-hnjsN-uxtkcWamtZcO55w67szj1BXrtnPVVepvRAUFEKFQLvcEa9Okk4HPqiQeS2OWcdKI_JRxXWFKEAgEYu7qcwgiVtTzROmBHB2jc_oZyzNehWIk740UAs/s320/anticocaffegreco.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305624410469654370" border="0" /></a><span style="color:#990000;"><a href="http://http//www.aasgaard.com/home/rome.html"><span style="color:#990000;">antico caffé del greco</span></a>, via dei condotti, roma.<br /><br /></span><p align="center"><span style="color:#990000;">czy istnieje cos bardziej niewinnego od zwyklej filizanki kawy? a mimo to dla wspolczesnego czlowieka niezwykle trudnym do wyobrazenia jest fakt, iz tzw. <em>wino islamu</em> okolo 300 lat temu moglo zrewolucjonizowac i odmienic na zawsze konserwatywne oblicze europejskiego kontynentu. z poczatku saczylo sie ono bardzo wolno, stopniowo, kropla za kropla, przesiakajac do zachodniej cywilizacji, aby w chwile pozniej nabrac ogromnego tempa i rozprzestrzenic sie niczym sredniowieczna zaraza. juz niebawem europejskie kawiarnie mialy stac sie kolebka wspolczesnosci i nie bedzie w tym stwierdzeniu ani cienia przesady.</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">pierwsza kawiarnia pojawic sie miala juz w roku 1640 w bogatym miescie kupieckim, wenecji. w nastepstwie tego wydarzenia na placu swietego marka kolejne gospody i karczmy zamienialy sie powoli w przytulne kawiarnie. wowczas wenecja chelpila sie jeszcze mianem krolowej morz oraz slawa grzesznego bajorka pelnego orientalnych rozkoszy. pierwsze kawiarnie byly skromnymi pomieszczeniami, pozbawionymi okien, wyposazonymi w drewniane lawki oraz slabe oswietlenie. przed poludniem spotykali sie tutaj kupcy, podrozujacy, prawnicy oraz lekarze. okolo poludnia zjawiali sie robotnicy, wieczorem artysci, ludzie napawajacy sie nocnym zyciem i oczywiscie kurtyzany. wenecjanie w blyskawicznym tempie uzaleznili sie od mokki, a ciemnoskorzy handlarze uliczni niemalze na kazdym rogu trudnili sie sprzedaza <em>caffè turco</em>. slynna <em>caffè florian</em> w wenecji, w ktorej czestym gosciem byl rowniez pewien osobnik o nazwisku casanova, swa uroda i blaskiem przewyzszala tureckie kawiarenki, na ktorych sie uprzednio wzorowala. h<span style="color:#808040;"><span style="color:#990000;">onoré</span> </span>de balzac, pochalniajacy dziennie ponoc 60 filizanek kawy, opisal pozniej wyglad <em>caffè florian</em> jako <em>niemozliwe do zdefiniowania wnetrze</em>. w czasach wspolczesnych <em>caffè florian</em> jest juz tylko pulapka dla turystow, a grzeszne pozostaly jedynie ceny.</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;">zadna inna kawiarnia swiata nie moze poszczycic sie tak wysmienitym i licznym zbiorem gosci, jakim chelpi sie rzymska <em>antico caffè del greco</em>, znajdujaca sie przy via dei condotti 86 w rzymie. w tych miniaturowych pomieszczeniach przy marmurowych stolikach zasiadaly takie osobistosci jak goethe, liszt, gogol, mendelssohn, stendahl.</span></p><p align="center"><span style="color:#990000;"><em>caffè pedrocchi</em> w padwie byc moze nie ma w swej historii tylu znamienitych osob, lecz mimo to okreslana jest mianem swiatyni. nazwe te zawdziecza swemu wnetrzu, ktore przepelnione kolumnami i balustradami, w wysmienity sposob oddaje namietnosc wlochow do tego magicznego trunku. zaden inny narod bowiem nie urzadzal w XIX w. kawiarni z takim rozmachem i przepychem z jakim czynili to sympatyczni poludniowcy. i bez wzgledu na miejsce, w ktorym napawaja sie oni kawa, czy jest to obskurny bar dworcowy czy tez raczej jeden z pysznych turynskich kawiarnianych palacow, kazdy wloch przekonany jest w glebi swego serca, ze wloska kawa jest jedyna, mozliwa do przelkniecia substancja.</span></p><div style="text-align: right;"><em><span style="color:#cc6666;">zrodlo: teufl, clauss: coffee; wyd. zabert sandmann. </span></em><br /></div></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-36146388586077349942009-02-22T06:10:00.001-08:002009-02-22T06:11:24.898-08:00zupa pomidorowa z krewetkami<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSim25iN3ZejXONX5QF6RDduHXrkMjF35Oqy10qm70SsUloikmDzAeKbRVja-N0BCuqTlf3cgiEfnBbMFxMb64Jn12vnix6H9nwX-pWnwFKjw_iJs41SMhxAFyHOYUNHP6gGEkZPr2oIk/s1600-h/willem_van_aelst.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 280px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSim25iN3ZejXONX5QF6RDduHXrkMjF35Oqy10qm70SsUloikmDzAeKbRVja-N0BCuqTlf3cgiEfnBbMFxMb64Jn12vnix6H9nwX-pWnwFKjw_iJs41SMhxAFyHOYUNHP6gGEkZPr2oIk/s320/willem_van_aelst.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305624001000961250" border="0" /></a><span style="color:#ff6600;">frühstück mit nautiluspokal und krebsen, <em>william van aelst</em>, ok 1661.<br /><br /></span></div><div style="text-align: center;"><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#336633;">skladniki:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">150 g bialego pieczywa</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 cebula</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">2 zabki czosnku</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">800 g pomidorow</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">200 g krewetek</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">500 ml bulionu</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 lyzka stolowa koncentratu pomidorowego</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">2 lyzki stolowe oliwy</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 lyzka stolowa soku z cytryny</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">1 suszona papryczka chili</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">posiekana nac z pietruszki /peczek/</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">sol, pieprz</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#336633;">przyrzadzanie:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">chleb obrac ze skorki, nastepnie pokroic w kostke i zamoczyc w letniej wodzie. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">pomidory odparzyc, obrac ze skorki, pokroic w cwiartki i zmiksowac.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">cebule oraz czosnek obrac i drobno pokroic. </span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">w glebszym garnku rozgrzac oliwe, podsmazyc na niej cebule, czosnek oraz papryczke. do podsmazonych warzyw dodac zmiksowane pomidory, wycisniete pieczywo, bulion oraz koncentrat pomidorowy. doprawic pieprzem i sola.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">krewetki wraz z dodatkiem polowy ilosci pietruszki smazyc na rozgrzanej oliwie przez okolo 2-3 minuty.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">zupe doprawic sokiem z cytryny i podawac, dekorujac ja krewetkami oraz pozostala iloscia pietruszki.</span></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-67336061029799366872009-02-22T06:08:00.000-08:002009-02-22T06:10:12.827-08:00anty kac owo<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLaAQg-YNTh0hO1qlmnbdwyM_AP49XTlliPDTmAnHg42MgiHdyRMvHcGyXSydcZKRC51hEIEk0wrk8RHjog9UVpiqUrdkTrFZkTJzgXGu1oRwt4EpNap86tPo6Kcp01TYjYdbdTnlypS4/s1600-h/wine_glass_small.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 211px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLaAQg-YNTh0hO1qlmnbdwyM_AP49XTlliPDTmAnHg42MgiHdyRMvHcGyXSydcZKRC51hEIEk0wrk8RHjog9UVpiqUrdkTrFZkTJzgXGu1oRwt4EpNap86tPo6Kcp01TYjYdbdTnlypS4/s320/wine_glass_small.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305623635039761186" border="0" /></a><br /><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc0000;">skladniki:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">200 ml soku z marchwi</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">400 ml soku pomidorowego</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">(oba bardzo dobrze schlodzone)</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">sol</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">pieprz</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">sol selerowa (mozna uzyc tez galazki natki z selera)</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">tabasco</span></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">sos worchestershire</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc0000;">przyrzadzanie:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#cc6600;">skladniki wymieszac, przyprawic, gotowy mix wlac do szklanek z kilkoma kostkami lodu.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc3366;">zycze wam szybkiego powrotu do rzeczywistosci ;)</span></p><p align="right"><span style="color:#cc6666;">zrodlo: <em>erotic food</em>; lange, furtmayer.</span></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8676607460117411636.post-62486098139346844832009-02-22T06:07:00.001-08:002009-02-22T06:08:29.196-08:00poires cuites au vin rouge<div style="text-align: center;"><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF41OB6oqKoPc-XPVDVPifpBH_C20XmHBxXDHSm1xP-DjdHdzIIrEPbjn_HJFlDlindq-nRAWVguJfwY5nYlDnNjbQ395IK0n2BSqZzadsznXofmezF0fpoWPmDZOXC_E4sSpGqgPmYw8/s1600-h/cezanne_still_life2.JPG"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 250px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgF41OB6oqKoPc-XPVDVPifpBH_C20XmHBxXDHSm1xP-DjdHdzIIrEPbjn_HJFlDlindq-nRAWVguJfwY5nYlDnNjbQ395IK0n2BSqZzadsznXofmezF0fpoWPmDZOXC_E4sSpGqgPmYw8/s320/cezanne_still_life2.JPG" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5305623141693837122" border="0" /></a><span style="color:#cc0000;">still life with a ginger jar and eggplants, <em>paul cezanne</em>, 1890/94.<br /><br /></span><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc3300;">skladniki:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">8 gruszek</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">150g cukru w kostkach</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">1 laska cynamonu</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">2 laski vanilii</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">2 gozdziki</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">5 ziaren pieprzu</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">2-3 lyzek stolowych galaretki porzeczkowej </span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">1 butelka czerwonego wina</span></p><p align="center"><strong><span style="font-size:130%;color:#cc3300;">przyrzadzanie:</span></strong></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">gruszki obrac, postawic w rondlu ogonkiem do gory :)</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">dodac cukier, przyprawy oraz galaretke, podlac winem i gotowac przez okolo 20 minut na duzym ogniu.</span></p><p align="center"><span style="color:#ff9900;">po wyjeciu gruszki pozostawic do ostygniecia a nastepnie serwowac, dekorujac listkiem miety lub skorka z pomaranczy etc.</span></p><p align="center"><span style="color:#cc9966;">(4 osoby)</span></p></div>Unknownnoreply@blogger.com0